W finale Marta i Patryk byli pewni, że chcą kontynuować swoją relację, jednak największą przeszkodą była dzieląca ich odległość. Uczestniczka show była gotowa poświęcić się dla miłości i zmienić swoje życie, jednak po wyjeździe kamer relacja ulubieńców widzów wyraźnie się ochłodziła. Co wydarzyło się pomiędzy Martą a Patrykiem ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia", gdy dopadła ich "szara rzeczywistość"?

Reklama

"Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Co wydarzyło się między Martą a Patrykiem po finale?

Marta i Patryk do eksperymentu podeszli z ogromną rezerwą, ale także ciekawością oraz otwartością na drugą osobę. Z dnia na dzień między małżonkami rodziło się uczucie, a para coraz częściej pozwalała sobie na spontaniczne czułe gesty. Tuż przed wielkim finałem między Martą a Patrykiem ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doszło do kłótni, a próby kompromisu spełzły na niczym. Małżonkowie nie potrafili porozumieć się w kwestii wyboru miejsca zamieszkania i gdy Marta zgodziła się na przeprowadzkę, niedługo później zmieniła zdanie. W wielkim finale Marta i Patryk byli bardzo tajemniczy i nie chcieli dzielić się swoimi przemyśleniami, choć ostatecznie zdecydowali się kontynuować małżeństwo.

Czar prysł po czterech tygodniach, wówczas okazało się, że Patryk nie zjawił się na nagraniach, a ekipę przywitała Marta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia", która nie kryła swojego rozgoryczenia. Uczestniczka wyznała, że myślą z mężem o powiększeniu rodziny. Co zmieniło się u nich po kilku miesiącach od zakończenia programu?

Mat. prasowe Ślub od pierwszego wejrzenia

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Maciej zmiażdżył żonę w finale. Zmienił zdanie? "Będę bronił Marty"

Na platformie Player.pl pojawił się odcinek specjalny, w którym kamery odwiedziły uczestników po kilku miesiącach od zakończenia eksperymentu. U Marty i Patryka wiele się zmieniło, a para przez kilka tygodni próbowała stworzyć relację. Dzieląca ich odległość okazała jednak się nie do pokonania.

Zobacz także

- Odległość dawała nam się we znaki. Byliśmy umówieni, że przyjedzie do mnie na Boże Ciało, ale stwierdził, że miło by było jakbym ja przyjechała. Ja oczywiście się zgodziłam - powiedziała Marta.

- Ja nie miałem wolnego bo w Niemczech nie było święta, ona miała możliwość przyjechania do mnie bo w Polsce było święto, miała idealny moment, żeby do mnie przyjechać na 4-5 dni. Ale oczywiście powiedziała, że nie przyjedzie, argumenty z jej strony były słabe. To było na zasadzie, że jej szkoda urlopu i pieniędzy na przyjazd do mnie. To było słabe dla mnie i to był punkt kulminacyjny - argumentował Patryk.

Player.pl/Screen z odcinka "Ślub od pierwszego wejrzenia"

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Justyna o awanturze Maćka i Marty. Zwróciła się do uczestniczki

Marta i Patryk przed kamerami opowiedzieli o swoich odczuciach. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyznał, że to jego żona wyszła z inicjatywą rozwodu i poprosiła o jak najszybsze załatwienie formalności z tym związanych.

- Poinformowałem Martę, że nie czuję tego, że chciałbym żebyśmy to inaczej rozwiązali. Liczyłem, że poszukamy rozwiązania. Marty reakcja była stanowcza, od razu powiedziała, że bierzemy rozwód i poprosiła mnie o jak najszybsze załatwienie spraw formalnych - powiedział wyraźnie zasmucony Patryk.

- Ja nie lubię jak coś jest w zawieszeniu z mojej inicjatywy to wyszło - stwierdziła Marta.

Patryk przyznał, że nie chciał rozwodu i próbował walczyć o związek.

- Wszystko rozsypało się jak domek z kart - podsumował Patryk.

Reklama

Spodziewaliście się, że tak zakończy się związek Marty i Patryka?

Player.pl/Screen z odcinka "Ślub od pierwszego wejrzenia"
Reklama
Reklama
Reklama