Rolnicy podsumowali "Rolnik szuka żony 3" i skomentowali kontrowersje "Też byśmy chcieli żeby kończyło się happy endem!"
"Czuliśmy ciężar i odpowiedzialność!"
Za nami 3. edycja "Rolnik szuka żony". Rolnicy z trzeciej edycji nie znaleźli tym razem żony i męża spośród kandydatek i kandydatek, których wybrali. A jak wspominają udział w show, było im trudno rozstawać się pod okiem kamery? Opowiedzieli wszystko w "Pytaniu na śniadanie".
Od razu ciężko się zdecydować na ślub. Te moje kandydatki podobały mi się, wszystkie były świetne. Kliknąć między nami może i kliknęło, ale to nie jest łatwa sprawa. Mamy telefoniczne kontakty, mostów nie popaliliśmy, miło sobie rozmawiamy wspominamy. Zobaczymy - ocenił swój występ Zbigniew z Rolnik szuka żony, który ostatecznie rozstał się z Ireną, którą wybrał.
Łukasz przyznał, że wyznawanie uczuć przed kamerami nie jest łatwe. Tym bardziej jak każdy czeka na szybki ślub.
My też byśmy chcieli, żeby to się kończyło happy endem. Ale kiedy okazuje się, że to nie jest to i trzeba się wycofać i zrobić to na wizji jest jeszcze trudniejsze. Widzieliśmy na co się decydujemy dlatego czuliśmy ten ciężar i odpowiedzialność, że nie tylko my oczekujemy związku, ale też widzowie oczekują - powiedział Łukasz z Rolnik szuka żony.
Serce nie sługa, na siłę nikt nic nie zrobi. Nie to nie jest prawda, nikt mnie nie odbił. Tomek to bardzo wartościowy człowiek, bardzo go szanuję, ale ja się nie zakochałam - powiedziała rolniczka.
Marek podkreślił, że wśród swoich trzech kandydatek nie znalazł tej jedynej, ale potem tak z pozostałych listów.
Nie żenisz się z bałaganiarstwem tylko z osobą. W moim przypadku nie było to możliwe zakochać się w osobach, które zgłosiły się do programu. Musi się coś zadziać od momentu przeczytania listu, wtedy tak nie było. Ale teraz oczywiście tak w końcu zdarzyło się - powiedział Marek.
Fani programu uważają, że po wyborze listów odrzucone listy powinny być rolnikom zabierane, żeby ich nie kusiło. Bo po trzeciej edycji większość rolników odezwała się już prywatnie na listy, które dostali i skontaktowali się z innymi kobietami oraz mężczyznami. Marta Manowska jest innego zdania.
Skrzyneczka listów była adresowana do rolników. Te listy są ich i mogą do niej sięgać jak się coś nie udaje. Tak jak w życiu trzeba próbować dalej - powiedziała gospodynie show.
Za to Szymon z Rolnik szuka żony 3 wyznał na wizji, że kogoś ma i jest bardzo szczęśliwy.
Zobacz także: Kiedy Kasia i Dawid z Rolnik szuka żony 3 wezmą ślub? Znamy datę!
Rolnicy i rolniczka po programie Rolnik szuka żony układają sobie życie z kimś nowym, albo nadal szukają.
Monikę, Zbigniewa, Łukasza, Szymona i Marka oraz z rolników z poprzedniej edycji zobaczymy jeszcze w świątecznym wydaniu Rolnik szuka żony 25 grudnia o 21.30.
Rolnik szuka żony to najlepiej oglądane show w Polsce.