4. edycja "Hotelu Paradise" okazała się być najbardziej kontrowersyjną i budzącą emocję wśród wszystkich dotychczasowych. Od samego początku widać było, że każdy ma plan dotrzeć do finału, nie biorąc jeńców. Tacy uczestnicy, którzy obrali ten sposób jako swoją jedyną taktykę spotkali się z bardzo dużym hejtem. Ostre, niekoleżeńskie zachowania krytykowali widzowie, ale także byli uczestnicy poprzednich edycji. W swoim czasie to właśnie Maria była największym obiektem krytyki. Szczególnie niepochlebnie o uczestniczce wypowiadali się Artur z 2. edycji i Kuba Wójcik z 3. edycji. Teraz Maria odpłaca im się pięknym za nadobne. Czy ma rację?

Reklama

"Hotel Paradise 4": Maria nie kryje wściekłości na Kubę i Artura!

Wielki finał "Hotelu Paradise" już za chwilę przed nami. Widzowie nie ukrywają, robiąc podsumowanie tego sezonu, że program przeszedł ich wszelkie oczekiwania. Od samego początku fani zwracali uwagę, że wśród mieszkańców hotelu jest mnóstwo niekoleżeńskich postaw. Choć wszyscy na początku zaciekle ze sobą walczyli, to tak naprawdę Natka, Launo i Maria były pierwszymi osobami, które naprawdę mocno krytykowano. Maria grała ostro i jasno przedstawiała swoją pozycję w programie. Gdy ktoś podebrał jej partnera, nie bała się pokazać rzeczywistych emocji, a nawet być agresywna wobec innych dziewczyn. Jej zachowanie było mocno krytykowane przez widzów, ale także uczestników byłych edycji. Artur na przykład po jednym z rajskich rozdań nazwał Marię "patologią"! Kuba Wójcik także nie szczędził krytycznych słów wobec Marii i reszty uczestników programu.

Nic więc dziwnego, że podczas Q&A fani zapytali Marię o jej stosunek do jawnej krytyki, jaka pojawiła się wobec niej ze strony Kuby i Artura. Maria teoretycznie zaznaczyła, że niewiele ją te słowa obchodzą, jednak później pokazała ostry gest i dobitnymi słowami wyjaśniła, co tak naprawdę myśli:

-Najwidoczniej nudzi się im i chcą troszkę atencji, której już dawno nie mają i robię wszystko, by portale społecznościowe o nich pisały, bo ich 5 minut już dawno temu się skończyło. I na wszelki sposób będą lizać d*** wszystkim, będą głaskać po plecach. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, ile pisało do mnie osób z poprzedniej edycji i to wiecie, głaskali po pleckach, ale jesteś super. A potem wiecie, tylko szpileczka, Boże, jaka ona jest patologia czy tamto. Ja się chyba drugi raz wypowiadam w przeciwieństwie do mojego kochanego Arturka, Arturku - powiedziała Maria wysyłając soczyste buziaki i kwitując je pokazaniem środkowego palca.

maria. wojtas

Zobacz także: "Hotel Paradise": Oha wydała singiel! Słyszeliście już piosenkę byłej uczestniczki show?

Uczestniczka skwitowała swoją zaskakującą wypowiedź w następujący sposób:

Zobacz także

-I powiem tak, krowa, która głośno ryczy, mało mleka daje. I jeszcze na sam koniec, pamiętajcie, ludzie mówią i będą mówić w zależności od tego co ja teraz nagram. Mnie nie zależy na followersach, więc możecie mnie odfollowować, idźcie do Arturka - ironizuje uczestniczka.

Zachowanie Marii nie pozostało oczywiście bez komentarza samych zainteresowanych. Kuba poradził Marii, by "zjadła Snickersa, bo gwiazdorzy" zaś Artur stwierdził, że niektórzy po "Hotelu Paradise" mają kłopot, by dojść do siebie.

artur.sargsyan_official, kuba.wojcik/Instgram

Choć uczestnicy wyśmiali zachowanie Marii, widać, że wzajemna niechęć pozostanie. Fani, którzy stali się świadkami tej nieprzyjemnej wymiany zdań, znów mają niemały mętlik w głowie. Maria, od początku była kontrowersyjną postacią, poprzez swoją grę, późniejsze informacje, że poszła do programu, mając narzeczonego, skończywszy na otwartym krytykowaniu Wiktorii i jej załamania nerwowego.

Reklama

Jedno jest pewne, Maria mówi to, co myśli i nie boi się żadnej oceny. Podoba Wam się to w uczestniczce, czy nie?

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama