"Hotel Paradise 5": Lekkomyślność i wpadek w programie. Urodziny Elizy mogły zakończyć się tragedią
Impreza nad basenem w "Hotelu Paradise 5" wymknęła się spod kontroli. Uczestnik mógł przypłacić to zdrowiem, teraz mu wstyd.
W "Hotelu Paradise 5" mogło dojść do tragicznego w skutkach wypadku, a wszystko przez lekkomyślność jednego z uczestników. Potrzebna była interwencja lekarza:
Przepraszam za stworzenie takiej sytuacji - powiedział Grzegorz .
Dziewczyny nie mogły opanować łez.
"Hotel Paradise": Wypadek na planie. Lekkomyślne zachowanie Grzegorza
W "Hotelu Paradise" nie brakuje adrenaliny. Jednak tym razem doszło do niedopuszczalnego zdarzenia. Uczestnikom po "Rajskim Rozdaniu" towarzyszyły niemałe emocje. Wiktoria musiała opuścić "Hotel Paradise" a chwile wcześniej pomiędzy Konradem a uczestniczkami doszło do awantury, w której dziewczyny zarzuciły koledze agresywne zachowanie. Po odejściu Wiktorii nie brakowało łez i żalu. Jednak pojawiły się także pozytywne emocje, jak impreza niespodzianka dla Elizy, która właśnie w Panamie obchodziła swoje 20-ste urodziny. Impreza przeniosła się do basenu i... zakończyła z hukiem. Wszystko przez fakt, że zabawa wymknęła się spod kontroli a Grzesiek wpadł na pomysł wskoczenia do płytkiego basenu na główkę. Pomysł poskutkował tym, że uderzył twarzą o dno.
- Za*ebałem tym nosem - mówił Grzegorz
- Pokaż, masz rozciętą wargę, tak?
- Mocno?
- Tak mocno. Idź do lekarza, niech ci to opatrzy - mówił Kasper
Zobacz także: "Hotel Paradise 5": Dlaczego Marika nie spędziła majówki z resztą uczestników? Odpowiedziała
Po nieodpowiedzialnym skoku Grzegorza potrzebna była interwencja lekarza. Uczestnikowi sączyła się krew nie tylko z wargi ale również z nosa. Marika nie potrafiła opanować swojego przerażenia oraz złości:
- Ku*wa mówiłam, że nie ma skakania do je*anego basenu
- Ale nic mu się nie stanie - próbował uspokoić ją Konrad
Zobacz także: "Hotel Paradise": Smutna Klaudia El Dursi komentuje odpadnięcie Wiktorii!
Grzegorz od razu pożałował swojego zachowania w "Hotelu Paradise" po alkoholu i przeprosił wszystkich za swoje zachowanie. Na szczęście nie ucierpiał na zdrowiu:
Jestem jełopem. U lekarza usłyszałem, że nosek jest cały i zdrowy, może nie piękny ale będzie piękny i przepraszam za stworzenie takiej sytuacji.
Sytuacja wprawiła w osłupienie także Pana Lektora, który postanowił zaapelować do widzów o rozwage:
Możecie mieć do mnie pretensje, ale widziałem już takie akcje i powiem szczerze: Jeśli wasz kumpel wali dynią na płytką wodę to lepiej przydzwonić koleżce z plaskacza niż pozwolić wsadzić mu się na wózek. Takie jest moje zdanie.
To nie pierwszy raz, kiedy w "Hotelu Paradise" dochodzi do wypadku. Przemek z 4. edycji złamał kość lewego śródręcza, a zabawa Sebastiana i Dawida z 3. edycji skończyła się złamanym barkiem. Sebastian z "Hotelu Paradise 3" trafił do szpitala.