Reklama

"Hotel Paradise" już od pięciu sezonów bije rekordy popularności, jednak od czasu do czasu, pojawiają się głosy, że program nie ma nic wspólnego ze spontanicznością, a emitowane na antenie Telewizyjnej Siódemki kłótnie, podjazdowe wojny, a nawet namiętne pocałunki to jedynie element scenariusza. Jaka jest prawda?

Reklama

"Hotel Paradise 5": jest reżyserowany?

Widzowie "Hotelu Paradise" zdecydowanie nie mogą narzekać na nudę. Za nami emocjonujące, podwójne "Rajskie Rozdanie", po którym z programem pożegnali się Dominika i Sevag, a także jeszcze głośniejsze namiętne chwile pomiędzy byłym partnerem Domi, a jej najlepszą programową przyjaciółką. Po tym, jak Oliwia i Kuba uprawiali seks w "Hotelu Paradise", na parę spadła fala hejtu. Zachowanie tej dwójki ostro skomentowali również m.in. Dominika, Marika i Jay. I podczas, gdy część internautów nie zostawia na Oliwii i Kubie suchej nitki, inni zastanawiają się, że ich upojna noc to efekt długo skrywanych uczuć, zmyślnej strategii, a może ponurego scenariusza, jaki otrzymali od produkcji.

Czy "Hotel Paradise" jest reżyserowany? Takie pytanie zadają sobie tysiące sympatyków kontrowersyjnego show z udziałem atrakcyjnych singli, walczących o sławę, uczucia i wielkie pieniądze. Niektórzy nawet pytają wprost swoich ulubieńców, w jakim stopniu osoby odpowiedzialne za produkcję programu wpływają na zachowanie uczestników. Jay przerwał milczenie!

- Czy produkcja narzucała wam, co macie mówić i robić? - zapytał Jay'a jeden z fanów.

Instagram @jay_hotelparadise5_official

Zobacz także: "Hotel Paradise 5": uczestnicy potępiają upojne chwile Oliwii i Kuby. "Są zasady i są moralności"

Reakcja chłopaka była natychmiastowa.

- Ogólnie produkcja nam tylko kazała... - zaczął Jay na InstaStories, po czym jego film szybko się urwał po tym, jak w stronę jego twarzy została rzucona pokaźnych rozmiarów poduszka.

Przypominamy, że to nie pierwszy raz, kiedy przystojniak podkręca atmosferę wokół show w sowich mediach społecznościowych. Zaledwie kilka dni temu fani produkcji zastanawiali się, czy Eliza i Jay z "Hotelu Paradise" są parą po programie, a wszystko przez wymowne nagranie na TikToku chłopaka, na którym zasugerował, że jego żona będzie miała imię rozpoczynające się na literę "E".

Screen programu "Hotel Paradise"/Player.pl

Zobacz także: "Hotel Paradise 3" Simon pochwalił się dziewczyną! Fani są zachwyceni: "Jaka ona jest piękna"

Niektórzy fani jednak nie odebrali słów Jay'a o produkcji jako żartu i wciąż starają się drążyć temat, pytając, czy wszystkie wypowiedzi i działania uczestników "Hotelu Paradise" są spontaniczne. Tego nie wiemy, jednak warto zauważyć, że formuła programu zakłada nie tylko śledzenie codzienności mieszkańców rajskiego hotelu oraz ich sympatii i animozji, ale także ich zmyślnej gry. By tego było mało, strategie bohaterów miłosnego hitu Telewizyjnej Siódemki są dodatkowo wystawiane na próbę za pomocą licznych gier, wymagających od nich sprytu, wysiłku fizycznego, a nieczęsto także lojalności, co część widzów może uznać na element scenariusza.

Hotel Paradise/Player.pl

Co więcej, warto podkreślić, że uczestnicy "Hotelu Paradise" są związani ze stacją TVN7 kontraktem, zakazującym im zdradzania tego, jak "od kuchni" wygląda tworzenie show aż do zakończenia edycji z ich udziałem. Także prowadząca program Klaudia El Dursi stara się być bardzo powściągliwa w dzieleniu z fanami szczegółami na temat produkcji "Hotelu Paradise". Przez wiele miesięcy ciemnowłosa piękność ukrywała, że 5. i 6. edycja rajskiego hotelu jest nagrywana w Panamie, a także, jak wygląda luksusowa willa, która w tych sezonach stanie się "Hotelem Paradise".

Instagram/Klaudia El Dursi
Reklama

Jak się jednak okazuje, nawet najlepszym zdarzają się małe wpadki. Niedawno Klaudia El Dursi przez przypadek pożegnała uczestniczkę, która właśnie wróciła do show, wcześniej z kolei pokazała nagranie, na którym nie jest w stanie zrobić kroku w imponującej kreacji, jaką wybrała na jedno z "Rajskich Rozdań".

screen/Player.pl
Reklama
Reklama
Reklama