"Pierwsza miłość". Kilka lat temu spadł na nią samobójca. Teraz Beata Jałocha zostanie aktorką
Na fanów serialu "Pierwsza miłość" czeka sporo nowości. Jak się okazuje, do obsady dołączy Beata Jałocha, która kilka lat temu przeżyła tragiczny wypadek. Nowa bohaterka sporo namiesza.
Siedem lat temu o tragedii, jaka spotkała Beatę Jałochę usłyszała cała Polska. To właśnie na nią, feralnego dnia 18 maja 2013 roku, spadł młody mężczyzna, który wyskoczył z okna popełniając samobójstwo. Dramatyczny wypadek nie zaprzepaścił jednak dalszego życia kobiety, która właśnie dołączyła do obsady serialu "Pierwsza miłość". Jak się okazuje, już niedługo widzowie poznają ją jako nową sympatię Artura Kulczyckiego. Co czeka nas w najbliższych odcinkach? Fani powinni przygotować się na sporą dawkę emocji.
"Pierwsza miłość" to jeden z najbardziej popularnych seriali telewizji Polsat, który niemal codziennie gromadzi przed telewizorami tysiące widzów. Jak się okazuje, już niebawem poznamy kolejną mieszkankę Wrocławia, która zamiesza w życiu jednego z głównych bohaterów. Swoją nową wybrankę, która skrywa przed nim pewien sekret, Artur poza na serwisie randkowym.
Zobacz także: Ojciec gwiazdora "Pierwszej miłości" zakażony koronawirusem. Artur Płoszajski: "Mój tata walczy o życie!"
"Pierwsza miłość": Beata Jałocha dołącza do ekipy serialu
W serialu "Pierwsza miłość" pojawi się nowa postać. Jak się okazuje, na złamane serce Artura lekarstwo postanowił znaleźć jego syn, zakładając mu konto w aplikacji randkowej. Właśnie tam mężczyzna w niedługim czasie ma poznać Beatę, która niebawem odmieni jego życie. Ta jednak skrywa przed Arturem tajemnicę, która ujrzy światło dzienne już na ich pierwszym spotkaniu.
Gdy w końcu dojdzie do spotkania dwójki randkowiczów, Artur dowie się, że Beata jest niepełnosprawna i jeździ na wózku inwalidzkim. Czy jednak stanie to na drodze ich miłości? Jak się okazuje, choć z początku przez ojca Tomka będzie przemawiał stres...