Michał Malinowski podjął ważną decyzję dotyczącą swojego życia i kariery zawodowej. Aktor zdecydował się odejść z seriali, w których gra i wyjechać z kraju! Robi to w momencie, kiedy jego kariera nabrała rozpędu i już niebawem zobaczymy go w jednej z głównych ról w filmie "Jak poślubić milionera?", gdzie pojawił się u boku największych polskich gwiazd. Dlaczego? Okazuje się, że decyzja aktora jest dobrze przemyślana. Zobaczcie, jak ją tłumaczy w rozmowie z "Super Expressem".

Reklama

Michał Malinowski o wyjeździe z Polski

Gwiazdor seriali "Na Wspólnej" i "Pierwsza miłość" z pewnością mógł liczyć na kolejne role, szczególnie po premierze filmu. Jednak zdecydował, że nadszedł czas na zmiany:

Nie cierpię strefy komfortu, a jakoś mi się za bardzo rozszerzyła, więc pora wyskoczyć poza nią. Zawsze z tyłu głowy miałem myśl, że jest świat i rzeczy, które czekają, i nie ma co z tego rezygnować (...) W życiu nic nie jest definitywnie, z tego, co zauważyłem. Natomiast póki co wyjeżdżam, opuszczam Polskę, ale to jeszcze nie koniec, bo w zanadrzu jest film, więc tak łatwo się mnie nie pozbędziecie.

Aktor zdradził, że nie żegna się z zawodem, co jest dobrą wiadomością dla jego fanów. Dlaczego podjął decyzję o wyjeździe z Polski?

Jakie plany na przyszłość ma Michał Malinowski?

Okazuje się, że aktor ma już konkretne plany, ale nie chce o nich mówić. Być może ujawni je, kiedy będzie pewny, że wszystko, co założył się udało:

Mam bardzo konkretny plan, ale nie mogę nic powiedzieć. Jeżeli coś jest dla mnie trudne, a to akurat jest, to jakbym zaczął o tym mówić, to bym się zdemotywował. To nie jest kwestia tego, że nie mówię o tym publicznie, ja tego nikomu nie mówię - przyznał Michał Malinowski.

Michał Malinowski nie porzuca aktorstwa, a być może ten wyjazd ma coś wspólnego z jego życiem zawodowym lub pasją. Sądzicie, że ujawni coś więcej na temat swojej odważnej decyzji?

Zobacz także

Urszula Dębska i Michał Malinowski podczas Bešeňová Fashion Opening

mat. prasowe

Aktor pojawi się w Polsce na premierze filmu "Jak poślubić milionera"

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama