Reklama

Jeśli pracownik (z definicji prawa osoba zatrudniona na umowę o pracę) podczas trwania umowy nie może wykorzystać urlopu wypoczynkowego, po zakończeniu umowy niezależnie od przyczyny powinien dostać ekwiwalent pieniężny za te dni.

Reklama

Ekwiwalent za niewykorzystany urlop należy się osobie zatrudnionej na umowie o pracę, której umowa dobiegła końca bądź została rozwiązana, a w czasie jej trwania pracownik nie mógł wykorzystać urlopu wypoczynkowego.

Nie zawsze trzeba wypłacać ekwiwalent za urlop

Jeśli pracownik i pracodawca zamierzają podpisać kolejną umowę, podczas której urlop będzie mógł zostać wykorzystany, to ekwiwalent nie musi zostać wypłacony – pracownik odbierze zaległe dni wolne w ramach kolejnej umowy, jeśli obie strony wyrażą na to zgodę.

Ekwiwalent należy się też przy dyscyplinarce

Natomiast jeśli umowa wygasła, została wypowiedziana przez którąś ze stron i nie ma planów na podpisanie kolejnej, a nawet wówczas, gdy pracownik został zwolniony dyscyplinarnie i nie wykorzystał przysługujących mu dni wolnych, pracodawca ma obowiązek wypłacić ekwiwalent za urlop.

Pracownik nie może zrzec się ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, jeśli ten mu prawnie przysługuje i jeśli nie zamierza kontynuować współpracy z danym pracodawcą.

Praca na część etatu także uprawnia do ekwiwalentu za urlop

Ekwiwalent za urlop przysługuje wszystkim zatrudnionym na umowie o pracę niezależnie od tego, czy jest to praca w pełnym wymiarze godzin, na pół etatu czy jakąś inną jego cząstkę. Wysokość należności nalicza się z uwzględnieniem długości trwania stosunku pracy w danym roku – żeby ustalić, ile pracownikowi należy się wolnych dni. Podczas naliczenia ekwiwalentu za urlop bierze się pod uwagę także wynagrodzenie pracownika za przedostatni miesiąc trwania umowy. Pracownik nie ma prawa uzyskać ekwiwalentu, jeśli jest zatrudniony na umowę inną niż umowa o pracę (nie ma wówczas praw pracowniczych), a także wtedy, gdy roszczenie się przedawni – po 3 latach od zakończenia współpracy.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama