Reklama

Kaloryczność piwa będzie zależała m.in. od ilości zawartego w nim alkoholu. To, co może być również zagrożeniem diety to fakt, że piwo wzmaga apetyt.

Reklama

Czy piwo tuczy?

Łączenie diety odchudzającej z alkoholami z reguły nie jest dobrym pomysłem. Po pierwsze dlatego, że napoje alkoholowe, w tym piwo, są dość kaloryczne. Po drugie indeks glikemiczny piwa jest na bardzo wysokim poziomie (110). Oznacza to, że po jego wypiciu gwałtownie rośnie stężenie glukozy we krwi, co powoduje wyrzut insuliny. To z kolei przyczynia się do szybkiego spadku poziomu glukozy i odczucia wilczego głodu. Zatem jeśli samo piwo pite jest w ramach dziennego zapotrzebowania energetycznego, to nie będzie tuczące. Ale w połączeniu z przekąskami i posiłkami, które często idą w parze z piwnym trunkiem może już okazać się tuczącym i niezdrowym zestawieniem.

Tabela kaloryczna piwa

Przykładowe piwa wraz z liczbą kalorii

Marka piwa

Kaloryczność

Carlsberg

160 kcal

Corona

210 kcal

Dębowe mocne

265 kcal

Guineess

199 kcal

Heineken

175 kcal

Koźlak

250 kcal

Lech

205 kcal

Leżajsk

225 kcal

Okocim

210 kcal

Redd's

220 kcal

Tatra

230 kcal

Tyskie

320 kcal

Warka

245 kcal

Żubr

255 kcal

Żywiec

245 kcal

Co przemawia na korzyść piwa

Piwo oprócz kalorii, zawiera także witaminy i minerały. Proces pasteryzacji wpływa na obniżenie zawartości składników odżywczych piwa, zatem to piwa niepasteryzowane są bogatsze w minerały i witaminy. Piwo, dzięki swoim właściwościom moczopędnym i oczyszczającym, polecane jest osobom cierpiącym na problemy z układem moczowym i pęcherzykiem żółciowym. Piwo pobudza również do pracy układ pokarmowy, wzmagając wydzielanie soków żołądkowych. Dzięki zawartości antyoksydantów przyczynia się również do opóźnienia procesów starzenia.

Co przemawia na niekorzyść piwa

Piwa produkowane na masową skalę (a takie są najczęściej wybierane) mają mniej wartości odżywczych, zatem wówczas kufel piwa będzie bliższy kuflowi pustych kalorii. Dodatkowo regularne picie alkoholu (w tym piwa) może przyczyniać się do rozwoju uzależniania, a to z kolei systematycznie wyniszczy organizm. Biorąc pod uwagę fakt, że piwo ma również działanie relaksujące i uspokajające, nietrudno wpaść w pułapkę codziennej porcji takiej formy relaksu.

Piwo, pomimo kaloryczności, może znaleźć się okazjonalnie w jadłospisie, jednak dobrze podchodzić do niego z umiarem, w przeciwnym razie może przynieść więcej szkody, niż pożytku.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama