Reklama

Bryczesy na udach to problem wielu kobiet, którym nadmierna tkanka tłuszczowa odkłada się na zewnętrznej stronie ud i bioder. Można jednak za pomocą diety pozbyć się tego „estetycznego” problemu. Zacznij jeść regularnie, zrezygnuj ze słodyczy i ostatni posiłek jedz na dwie godziny przed snem.

Reklama

Bryczesy na udach pojawiają się u kobiet, które mają przeważnie siedzącą pracę i rzadko uprawiają sport. Pamiętaj, że odpowiednie odżywianie należy połączyć z – choćby minimalną – aktywnością fizyczną.

Bryczesy na udach: skuteczne porady żywieniowe

W walce o smukłe nogi musisz pamiętać o żelaznych zasadach każdej diety:

  • zawsze zjedz śniadanie przed wyjściem do pracy,
  • jedz co najmniej 4-5 posiłków dziennie,
  • na dwie godziny przed snem zjedz ostatni posiłek,
  • pij 2 litry wody (najlepiej zawsze miej przy sobie butelkę wody),
  • przed śniadaniem wypijaj szklankę wody z cytryną.

W przypadku walki o szczupłe nogi powinnaś zadbać o ograniczenie soli, alkoholu czy nikotyny – wszystkie te substancje zaburzają gospodarkę wodną organizmu, powodując zatrzymanie wody lub odwodnienie.

Bryczesy na udach: co jeść, co pić

Gdy już pamiętamy o podstawowych zasadach każdej odpowiednio poprowadzonej diety, spójrz po co możesz sięgnąć robiąc codzienne zakupy:

  • Mięso – chude (najlepiej drób).
  • Tłuste ryby- sum, łosoś czy węgorz do 1-2 razy w tygodniu (kwasy Omega-3 pomagają zredukować tkankę tłuszczową i cellulit).
  • Produkty pełnoziarniste – razowe pieczywo, makarony.
  • Produkty moczopędne – żurawina, arbuz, koper (oczyszczają organizm).
  • Siemię lniane (obniża poziom estrogenu odpowiedzialnego za powstanie cellulitu).
  • Jajka (zawiera witaminy z grup B, pomagające zredukować tkankę tłuszczową).
  • Herbata – zielona, oczyszczająca, ziołowa.
  • Produkty pełne antyoksydantów: warzywa i owoce: cytrusy, jabłko czy kiwi oraz kalafior, marchew czy kapusta.

Wybieraj produkty jak najmniej przetworzone, wyeliminuj z jadłospisu fast foody i zrezygnuj z palenia papierosów, które osłabiają funkcjonowanie układu krwionośnego.


Reklama

Reklama
Reklama
Reklama