Zwyciężczyni Eurowizji w dramatycznym wpisie o ucieczce z Ukrainy: "Spakowałam się w 15 minut"
Wojna w Ukrainie trwa a do Europy przedostaje się coraz więcej uchodźców. Wśród nich znalazła się zwyciężczyni Eurowizji 2015 - Jamala. Artystka opisała drogę ucieczki.
Jamala to ukraińska wokalistka, która osiągnęła ogromną popularność na arenie międzynarodowej tuż po wygranej w Eurowizji. To właśnie w 2016 roku Jamala piosenką "1944" opowiadającą tragiczne losy nie tylko Ukrainy, ale także Europy w czasie wojny, podbiła serca słuchaczy na całym starym kontynencie. Dziś Jamala nawołuje do obrony swojego kraju. Artystka razem z dwójką synów zdecydowała się ewakuować z atakowanego przez Rosjan Kijowa. Jej dramatyczna relacja z podróży poruszyła fanów.
Jamala ucieka z Ukrainy z dwójką synów: "spędziliśmy prawie cztery dni w aucie bez jedzenia"
22 lutego wszystkie oczy świata zwróciły się na Ukrainę zaatakowaną przez Rosję. Wojsko Putina stara się zdobyć wszystkie strategiczne miasta Ukrainy w tym przede wszystkim Kijów. Ze stolicy zaczęło uciekać mnóstwo cywilów, którzy zdecydowali się szukać schronienia za granicą. Miasto przez długi czas było zablokowane sznurami osobowych samochodów. Jak się dziś okazuje w jednym z nich stała Jamala, która przerażona, razem z dwójką małych dzieci zdecydowała się opuścić stolicę jak najszybciej.
- A więc 5 dni od momentu, gdy okupanci z Rosji zaatakowali Ukrainę! 24 lutego w nocy wyjechaliśmy z dziećmi z Kijowa, spędziliśmy w samochodzie prawie 4 dni, na spontanicznych postojach, zupełnie bez jedzenia, którego w szoku nikt nawet nie pomyślał o zabraniu. 2 km w 4 godziny - tak się poruszaliśmy - opisuje wokalistka.
Kolejnego dnia po wyjeździe z Kijowa Jamala opisywała okoliczności swojej ucieczki. Wokalistka przyznała, że pakowała się słysząc bomby...
- Wczoraj wieczorem, przy dźwiękach bomb i okropnych podsumowaniach, jak moja prababcia w „1944”, dosłownie zebrałam się z dziećmi na rękach w 15 minut. I zdałam sobie sprawę, że niczego nie zebrałam. Nie da się "przenieść" swojego domu - mówiła zrozpaczona.
Zobacz także: Eurowizja 2022: Ukraina wygra tegoroczny konkurs? Mają największe szanse
Jamala opublikowała wiele przerażających zdjęć i nagrań z atakowanego Kijowa. Pociski uderzające w bloki mieszkalne, przepełnione stacje metra czy ranni... Wokalistka zaznaczyła, że w ciągu tych 5 dni wojny, na świat w Kijowie przyszło 6. niemowląt, które urodziły się w schronach i piwnicach. Artystka nie kryje ogromnego żalu i wściekłości na tę straszną sytuację, ale jak zapewniła, wierzy, że Ukraina zwycięży. Jamala podobnie jak mnóstwo innych Ukraińców wierzy w prezydenta Zełeńskiego, który dziś jest bohaterem narodowym.
Zobacz także: Zanim Wołodymyr Zełenski zajął się polityką, wygrał "Taniec z gwiazdami"! Wideo z nim podbija sieć
Jamala wciąż pozostaje w kontakcie ze swoimi fanami. Wokalistka była świadkiem wybuchu pocisków, widziała rannych i to, jak giną dzieci. Dziś mówi, że nie dowierza, że wiersze, które pisała i piosenka "1944" mogą znów stać się rzeczywistością. Artystka razem z dwójką synów dotarła już do Rumunii, gdzie jest bezpieczna. Jamala codziennie dziękuje wszystkim, którzy wspierają jej naród, a także relacjonuje wydarzenia z Ukrainy, które przesyłają jej bliscy.
Piosenka "1944", która przyniosła Jamali zwycięstwo w 2016 roku podczas Eurowizji, jeszcze długo po konkursie utrzymywała się na listach przebojów w całej Europie. Tekst piosenki powstał na podstawie relacji prababci Jamali, która doświadczyła wojny w 1944 roku. Artystka nigdy nie przypuszczała, że ta sytuacja może kiedyś dotyczyć jej i jej dzieci.
Mimo dramatycznej sytuacji na wschodzie Eurowizja 2022 się odbędzie. Na europejskim konkursie nie zobaczymy oczywiście Rosji. Reprezentant Ukrainy jest jak na razie faworytem tegorocznego konkursu.