Dzisiejsze media żyją jednym tematem - głośnym wypadkiem z udziałem Joanny L. Gwiazda będąc pod wpływem alkoholu spowodowała kolizję kilku samochodów. Aktorka trafiła do aresztu, gdzie oczekuje na dalszy rozwój sytuacji. Status osoby popularnej nie uchroni jej od kary. Przypomnijmy: Status gwiazdy nie uchroni Joanny L. przed karą. Wiemy co grozi jej za jazdę po pijaku

Reklama

Głos w aferze zabrała już m.in. Karolina Korwin Piotrowska, która ma nadzieje, że "Joanna posiada dobrych prawników", by się obronić. Inne podejście ma natomiast Agnieszka Włodarczyk. Gwiazda na swoim Facebooku skomentowała całe zajście. Jest przerażona, że wśród kierowców jest coraz więcej pijanych osób. Przy okazji wbiła szpilę koleżance po fachu, zastanawiając się, dlaczego nie wzięła taksówki.

Nie wiem jak Wy,ale ja mam wrażenie że liczba pijanych kierowców rośnie z roku na rok.. I nic nie daje nawet świadomość nieuniknionych konsekwencji:( Nie lepiej wydać na taksówkę 50 zł? Zawsze też można wezwać profesjonalną pomoc.. Nie wsiadajcie do auta pod wpływem alkoholu!!! - apeluje Włodarczyk

Agnieszka poleciła również stronę pewnej organizacji, która pomaga osobom nietrzeźwym dojść do siebie w razie zatrucia czy kaca.

Joanna L. posłucha na przyszłość?

Zobacz: Szczegóły wypadku Joanny L.

Zobacz także

Reklama

Tak wyglądał wypadek Joanny Liszowskiej:

Reklama
Reklama
Reklama