Reklama

Brytyjskie media już twierdzą, że rozmowa między zwaśnionymi braćmi - księciem Williamem i księciem Harry'm - jest najbardziej znaczącym akcentem po uroczystościach pogrzebowych ich dziadka, księcia Filipa. Po pogrzebie bracia szli razem, w bliskiej odległości, rozmawiając ze sobą. Pierwszy raz publicznie od roku. Co ważne - jak podkreślają portale na Wyspach - wyglądali na odprężonych. Czyżby niedawne urazy poszły w niepamięć?

Reklama

Zobacz także: Książę Harry we wzruszających słowach żegna księcia Filipa. Wspomniał o Archiem i nienarodzonej jeszcze córce

Rozmowa Harry'ego i Williama, czyżby koniec kryzysu?

Po ostatnim głośnym wywiadzie Harry’ego i Megnan u Oprah Winfrey doszło do jednego z największych kryzysów w rodzinie królewskiej od dziesięcioleci. Książęca para, która zdecydowała się odejść od rodziny i zamieszkać w USA, szczerze opowiedziała o swoich odczuciach i tym, co przeżyli wspólnie w ostatnich latach. Padło wiele gorzkich słów - łącznie z sugestiami o rasiźmie w Pałacu, czy braku pomocy dla księżnej Meghan, gdy bardzo tego potrzebowała.

Stosunki rodzinne po wywiadzie uległy ochłodzeniu, a nawet zamrożeniu. William skomentował wtedy krótko zarzuty - Nie, nie jesteśmy rasistowską rodziną. Jednak śmierć ukochanego dziadka braci, który był dla nich oparciem po śmierci mamy - Lady Diany - znów ich połączyła.

Choć w orszaku za trumną dziadka, przed wejściem do kaplicy św. Jerzego, nie szli obok siebie, to po uroczystości byli już razem. Na zdjęciach widać było, że Harry dogonił brata i szwagierkę i chwilę szli razem. Rozmawiał z Kate w czasie gdy William zdejmował maskę. Potem księżna odeszła, zostawiając braci samych.

Rozmawiając po nabożeństwie, książę William i książę Harry wydawali się wczoraj sygnalizować przynajmniej chwilową odwilż w mroźnych stosunkach między nimi. Minął ponad rok, odkąd ostatni raz widziano ich razem publicznie - podkreśla „Daily Mail”.

Reklama

Jak twierdzi gazeta, być może był to moment, który najbardziej uszczęśliwiłby ich zmarłego dziadka, księcia Filipa. Obaj byli dla niego bardzo ważni. Rozmowa to na pewno dobry sygnał dla całej rodziny.

East News
Reklama
Reklama
Reklama