Widok grobu Barbary Sienkiewicz zasmuca. Od jej śmierci nie minął nawet rok

Barbara Sienkiewicz była znaną polską aktorką, która zasłynęła nie tylko z ról teatralnych i filmowych, ale także jako "najstarsza matka w Polsce". W wieku 60 lat urodziła bliźnięta, co wzbudziło ogromne zainteresowanie mediów. Zmarła w czerwcu 2023 roku, pozostawiając po sobie dwójkę dzieci. Lada moment minie pierwsza rocznica jej śmierci. Przykre, jak dziś wygląda jej grób.

Śmierć Barbary Sienkiewicz i problemy z pogrzebem

Barbara Sienkiewicz zmarła nagle 7 czerwca 2024 roku. Jej odejście poruszyło opinię publiczną, zwłaszcza ze względu na dramatyczne okoliczności ostatnich lat życia – samotność i walka o byt. Co gorsza, po śmierci aktorki pojawiły się trudności z organizacją pogrzebu. Początkowo nie było wiadomo, kto się nim zajmie, a informacje o dacie i miejscu pochówku nie były publicznie znane. Dopiero po interwencji mediów i wsparciu ze strony przyjaciół aktorki udało się zorganizować ceremonię na Cmentarzu Północnym w Warszawie. Mimo to, już wtedy pojawiły się głosy, że pamięć o Barbarze Sienkiewicz szybko zaniknie.

Zobacz także: Anita Lipnicka nie wytrzymała. Ten jeden wpis o córce poruszył fanów

Stan grobu Barbary Sienkiewicz

Choć od śmierci Barbary Sienkiewicz dopiero co minie rok, widok jej grobu już zasmuca. Zdjęcia udostępnione przez portal ShowNews.pl pokazują, że grób aktorki obecnie jest w opłakanym stanie. Miejsce pochówku porasta gęsta trawa, nie widać świeżych kwiatów ani zniczy. Kamień nagrobny jest prosty, bez zdjęcia i ozdób. Nie ma żadnych oznak, że ktokolwiek regularnie odwiedza to miejsce. Ten widok budzi smutek i refleksję nad losem osób publicznych, które po śmierci zostają zapomniane.

Trudno było spodziewać się, że miejsce pochówku Barbary Sienkiewicz tak szybko zostanie zapomniane.

Co się dzieje z dziećmi Barbary Sienkiewicz?

Po śmierci Barbary Sienkiewicz w czerwcu 2024 roku, jej 10-letnie bliźnięta, Ania i Piotruś, początkowo trafiły do placówki opiekuńczej, ponieważ aktorka nie pozostawiła testamentu, co skomplikowało sytuację prawną. Wiele osób wyraziło chęć zaopiekowania się dziećmi, jednak dopiero niedawno sąd podjął decyzję w tej sprawie, zapewniając rodzeństwu bezpieczny dom.

Zadecydowano, że opiekę nad małoletnimi przejmie pełnomocnik prawny, zgodny z wolą zmarłej aktorki. Z uwagi jednak na dobro dziećmi tożsamość tej osoby pozostanie nieznana.

Zobacz także: Justyna Steczkowska nie odpuści w konflikcie z TVP. „Opowiem, jak zostaliśmy potraktowani”