Reklama

Wiosna będzie należała do niej. Już niebawem zobaczymy Annę Muchę (39) w kilku telewizyjnych produkcjach, m.in. w serialu Telewizji Polsat „W rytmie serca”. Zdjęcia z udziałem gwiazdy rozpoczęły się na początku lutego, a ich efekt widzowie obejrzą na antenie już 1 marca. Na planie Anna spotka się m.in. z Barbarą Kurdej-Szatan.

Reklama

Ostatnio pojawiły się plotki, że panie za sobą nie przepadają. Podobno poszło o… pieniądze. Obie od lat grają w „M jak miłość”, jednak teraz wątek Asi, granej przez Kurdej-Szatan, ponoć zostanie okrojony, wątek zaś Madzi, granej przez Muchę, rozbudowany. „Super Express” podał, że Barbara straci na tym aż 80 tys. złotych, a Anna zyska 40 tys. złotych. Poza tym aktorka została też jurorką „Dance, dance, dance” – show TVP2, który ostatnio prowadziła Kurdej-Szatan. Czy Anna rzeczywiście „wygryza” Barbarę? Kulisy serialu „W rytmie serca” temu przeczą…

Zobacz także: Co za zwrot akcji! Katarzyna Zielińska zastąpi Annę Muchę w show!

Co się wydarzy w szóstym sezonie „W rytmie serca”?

Jak ustalił „Flesz”, grana przez Muchę Karolina nieźle namiesza w życiu bohaterów. – Ta z pozoru zwykła, łagodna dziewczyna w rzeczywistości okaże się niezłym ziółkiem – zdradza nam osoba z produkcji. Propozycję dołączenia do obsady Mucha dostała pod koniec ubiegłego roku.

– Wkraczając w 2020 rok, wiedziałam, że on będzie dla mnie dobry! – zdradza „Fleszowi” aktorka. – Karolina pojawi się w Kazimierzu po śmierci swojej ciotki, po której odziedziczyła dom. Będzie knuła przeróżne intrygi, ale najbardziej da się we znaki Karolowi, granemu przez Antka Królikowskiego – dodaje.

Gwiazda się cieszy, bo na potrzeby serialu mogła trochę zaszaleć z wyglądem i wszystkie sceny gra w rudej peruce.

– Postać Karoliny jest bardzo fanie napisana. Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym czegoś do niej nie dodała. Główny charakteryzator przystał na moją prośbę i zgodził się na zmianę koloru włosów. Chodziło o to, by zachować naturalność i niewinność tej bohaterki, ale wszyscy wiemy, że rudy to nie kolor włosów, to charakter – śmieje się aktorka.

W scenach z Muchą, oprócz Antoniego Królikowskiego, zagrała Beata Ścibakówna. Na planie gwiazda miała też kilka ujęć z Barbarą Kurdej-Szatan. Jak w rzeczywistości wyglądają ich relacje?

Czy Mucha i Kurdej-Szatan mają konflikt?

Mucha nie ukrywa, że ma już dość plotek dotyczących jej konfliktu z Kurdej-Szatan.

– Z Baśką poznałyśmy się sześć lat temu, przy okazji Sabatu Czarownic w Kielcach. Jak wszyscy wiedzą, Mucha i Szatan to postaci od wieków kojarzone z piekłem, więc nie było możliwości, by się nie zakumplować. To była miłość od pierwszego wejrzenia – mówi „Fleszowi” Anna.

„Przyjaźnimy się z Basią od lat. Wmawianie nam konfliktu jest obrzydliwe”

Potem jednak drogi aktorek rozeszły się na kilka lat. Wszystko zmieniło się, gdy obie zaczęły grać w spektaklu „Pikantni”. Długie godziny spędzone na próbach, w trasie i hotelach zacieśniły ich więź.

– Nie jestem osobą, która się łatwo zaprzyjaźnia, ale Baśka wkroczyła w moje życie przebojem. Wspieramy się. To przyjaciółka, której mogę zaufać – mówi o rzekomej rywalce Mucha.

Barbara Kurdej-Szatan odwzajemnia tę sympatię. Tłumaczyła też, że nie czuje się przez Annę wygryzana, bo w „M jak miłość” jest dużo wątków.

– Próby skłócenia nas strasznie nas wkurzają. Staramy się z tego śmiać, bo to, co się wypisuje na nasz temat, nie ma nic wspólnego z prawdą. Wiem, że mogę na Ankę liczyć w każdej sytuacji – mówi „Fleszowi” Kurdej-Szatan. Przyznaje, że przyjaciółka nieustannie ją zaskakuje. – Anka na przykład ma swoje zachcianki. W restauracji podczas śniadania zawsze musi mieć na stole całą kostkę masła. Twierdzi, że tak samo robił Marlon Brando. A ja chętnie korzystam z jej fanaberii – śmieje się Basia.

Kiedyś aktorki były świadkami wypadku drogowego.

– Obie, bez chwili zawahania, ruszyłyśmy na pomoc. Reszta ludzi stała i się przyglądała – wspominają.

Dziś swoją przyjaźń pielęgnują głównie podczas trasy ze spektaklem „Pikantni”, bo na planie „W rytmie serca” nie mają zbyt wielu wspólnych dni zdjęciowych.

– Mamy tam swoje rytuały. Zawsze razem jadamy posiłki. Żartujemy, że za każdym razem mamy swoją małą wigilię – mówi „Fleszowi” Anna Mucha.

Mucha nie siada

Najbliższe tygodnie będą dla Anny Muchy intensywne: spektakle w całej Polsce, zdjęcia do seriali „W rytmie serca”, „M jak miłość” i nagrania do show „Dance, dance, dance”.

– Mam już sprawdzoną receptę, jak nie paść ze zmęczenia! Rekomenduję jak najwięcej snu, dobre posiłki i… regularny seks. Ewentualnie wieczorami dobra książka i film na Netfliksie – śmieje się Anna.

Ale najwięcej ukojenia daje jej czas spędzony z dziećmi: Stefanią i Teodorem.

– Pasjami zatapiamy się w świecie Harry’ego Pottera. Odrobina magii jeszcze nikomu w życiu nie zaszkodziła – mówi Mucha.

Zobacz także: Anna Mucha i Kuba Wojewódzki są razem? Gwiazdor TVN opublikował kolejne zdjęcie, które to sugeruje!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama