Odkąd Rihanna ujawniła pierwszą ciążę, paparazzi nie odstępują jej na krok. Niesamowite stylizacje świeżo upieczonej mamy na nowo zdefiniowały ciążową modę. Zainteresowanie mediów nie osłabło po porodzie RiRi, która najpierw pokazała już zdjęcia swojej pociechy, a kilka miesięcy później, podczas Super Bowl ujawniła, że spodziewa się drugiego dziecka. Tak jak wcześniej Barbadoska pokazuje się w pięknych kreacjach, które podkreślają jej ciążowe krągłości. Tym razem wyszła na ulice Nowego Jorku w obcisłym, czerwonym kombinezonie.

Reklama

Rihanna spaceruje z ASAP Rockym w czerwonym kombinezonie

Niedawno Rihanna z synkiem na rękach odsłoniła ciążowe krągłości w Paryżu. RiRi i ASAP Rocky, którzy uchodzą obecnie za jedną z najbardziej stylowych par na świecie, spędzili kilka dni w stolicy Francji. Paparazzi towarzyszyli świeżo upieczonym rodzicom, którzy robili zakupy w sklepie z akcesoriami dla niemowlaków i całą rodziną wyszli na obiad do paryskiej restauracji César. Przy okazji mogliśmy się przekonać, że synek gwiazd także prezentuje świetny styl.

Backgrid/East News

Zobacz także: Ciężarna Rihanna przyłapana przez paparazzi z synem i mężem. Poród piosenkarki lada moment

Tym razem paparazzi zauważyli Rihannę na ulicach Nowego Jorku. Barbadoska miała na sobie obcisły, czerwony kombinezon i sandałki na obcasie. Do tego artystka narzuciła na siebie czarną kurtkę. Swój look uzupełniła srebrną biżuterią, małą torebką pod kolor stylizacji i wysoko upiętymi włosami.

Backgrid/East News

Zobacz także: Rihanna eskponuje ciążowy brzuszek na spacerze z ASAP Rockym. ZDJĘCIA PAPARAZZI

Zobacz także

Wraz z RiRi był też ASAP Rocky. Ukochany piosenkarki wybrał strój, który zdecydowanie mniej rzucał się w oczy. Raper tego dnia przechadzał się w dżinsach, skórzanej kurtce i okularach przeciwsłonecznych. Widać, że para była w dobrym humorze.

Reklama

Wszyscy nadal się zastanawiają, czy wokalistka urodzi drugiego chłopca, a może tym razem córeczkę. Niektórzy dziennikarze uważają, że ostatnio Rihanna przypadkiem zdradziła płeć drugiego dziecka. Na potwierdzenie jednak będziemy musieli pewnie jeszcze trochę poczekać.

Backgrid/East News
Reklama
Reklama
Reklama