Tłum gwiazd przybył do Opery Leśnej w Sopocie na "Top of the Top Sopot Festival". Na scenie zaśpiewali m.in. Margaret, Sara James, Anna Karwan, Natalia Przybysz, Krzysztof Zalewski, a także Michał Szpak z Beatą Kozidrak. I to właśnie występ Szpaka i Kozidrak wzbudził najwięcej emocji w sieci. Wszystko przez to, że niespodziewanie wokalista skradł swojej starszej koleżance po fachu buziaka! Tylko spójrzcie na te zdjęcia.

Reklama

Michał Szpak skradł buziaka Beacie Kozidrak

Przez najbliższe dni będziemy śledzić wielkie, muzyczne wydarzenie, czyli "Top of the Top Sopot Festival". Już pierwszego dnia muzycznej imprezy nie zabrakło wspaniałych gwiazd, a całe wydarzenie poprowadziły piękne i dobrze znane wszystkim panie. W tym gronie znalazła się m.in. Julia Wieniawa, która zaskoczyła stylizacją z niebotycznie wysokimi butami.

Jednak, jak już wspomnieliśmy, to właśnie o występie Michała Szpaka i Beaty Kozidrak jest dziś naprawdę głośno. Wszystko za sprawą pocałunku, który wydarzył się na scenie! Zobaczcie zdjęcia.

WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Zobacz także: Prowadząca Sopot Festival zaliczyła wpadkę! Dekolt wymknął się spod kontroli

Po wspólnym występie, Michał Szpak najwyraźniej chciał pocałować Beatę Kozidrak w policzek. Nie przewidział jednak, że artystka akurat się odwróci w jego stronę, co w efekcie spowodowało, że Michał Szpak pocałował Beatę Kozidrak w usta! A Wy, oglądaliście ten występ?

Zobacz także
WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Zobacz także: Sylwia Grzeszczak i Liber razem na scenie podczas festiwalu w Sopocie. Ich występ poruszył widzów

Reklama

O show Michała Szpaka podczas "Top of the Top Sopot Festival" z pewnością będzie się mówić jeszcze długo. Nie sposób obojętnie przejść również obok odważnej stylizacji artysty. Tym razem Michał Szpak wystąpił bez koszulki - jedynie w beżowych, obcisłych spodniach. Wrażenie robi również mocny, sceniczny makijaż oraz długie paznokcie. Z kolei towarzysząca mu na scenie Beata Kozidrak wystąpiła w opinającej, złotej kreacji z efektownymi rękawami. Zobaczcie więcej zdjęć z ich występu.

WOJCIECH STROZYK/REPORTER
WOJCIECH STROZYK/REPORTER
WOJCIECH STROZYK/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama