Małgorzata Rozenek jest w ferworze przeprowadzki do nowej willi, jednak nie zapomina o swoich fanach, którym na bieżąco zdaje relacje z tego wielkiego wydarzenia. Gwiazda tym razem jednak szczerze przyznała, że miniony weekend nie upłynął jej zbyt dobrze, a to wszystko ze względu na... jedzenie! Dlaczego?

Reklama

Małgorzata Rozenek szczerze o swoim weekendzie: "poszło wszystko nie tak"

Od kilku dni Małgorzata Rozenek relacjonuje swoją przeprowadzkę do nowego domu. Gwiazda razem z rodziną zamieszkała w nowej, luksusowej willi, która jest zdecydowanie większa od poprzedniego mieszkania "Perfekcyjnej pani domu" i jej męża. Z tego też względu Małgorzata Rozenek zatrudniła nawet pomoc do porządków po przeprowadzce, bo jak przyznała na samym początku, sama z pewnością nie dałaby sobie z tym rady. Małgorzata Rozenek jest zachwycona efektami prac architekt porządku, bo dzięki temu ona sama ma czas na swoje codzienne obowiązki i przyjemności.

Jednak właśnie na InstaStories Małgorzaty Rozenek pojawiło się szczere wyznanie - gwiazda przyznała, że miniony weekend nie był dla niej najlepszy pod kątem... jedzenia! Jak wiadomo, żona Radosława Majdana pilnie przestrzega zdrowej diety, jednak podczas przeprowadzki jej rytm nieco się zaburzył, z czego "Perfekcyjna pani domu" oczywiście nie jest zadowolona.

- Przyznam Wam się szczerze, że w ten weekend jeśli chodzi o jedzenie poszło wszystko nie tak, bo bardzo ciężko jest pilnować jedzenia w momencie, w którym wszyscy wokół jedzą pizzę i jeszcze do tego wszyscy jedzą lody, więc nie ukrywam, że ten weekend był fatalny pod względem jedzenia - wyznała gwiazda.

Instagram/Małgorzata Rozenek

Zobacz także: Małgorzata Rozenek przeprowadziła się do willi. Płaci za nią aż 30 tys. zł. miesięcznie! Wnętrza robią wrażenie

Na szczęście Małgorzata Rozenek postanowiła szybko to naprawić i w poniedziałek z samego rana ruszyła na trening. Przy okazji żona Radosława Majdana wyznała swoim obserwatorom, dlaczego zawsze trenuje o tak wczesnych godzinach.

Zobacz także

- Dzisiaj poniedziałek, więc pora powrotu do treningowej rutyny. Szósta rano to jest dla mnie idealna pora na trening. Często mnie pytacie dlaczego tak wcześnie. Słuchajcie, o szóstej wszyscy śpią, więc nikt do mnie nie dzwoni w trakcie treningu to jest pierwsza sprawa. Druga sprawa kończę o siódmej, co oznacza, że cały zawodowy dzień mi nie ucieka, bo po prostu mam już zrobiony trening, a właśnie wtedy się zaczyna normalny dzień.

Instagram/Małgorzata Rozenek

Zobacz także: Małgorzata Rozenek pokazała pokój Henia w nowej willi. To prawdziwe królestwo!

Z pewnością te drobne odstępstwa od zdrowej diety nie zaszkodzą sylwetce Małgorzaty Rozenek. Forma gwiazdy jest naprawdę fenomenalna, a do tego żona Radosława Majdana właśnie zapowiedziała, że po weekendowej przerwie od treningów zamierza teraz ćwiczyć codziennie! Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama