Małgorzata Rozenek-Majdan zatrzymała się w hotelu na wakacjach kamperem: "Żeby oszczędzić czas"
Jedne z hoteli w Szwecji nie chciał przyjąć Małgorzaty Rozenek-Majdan i jej rodziny! Dlaczego? Gwiazda TVN i tak znalazła idealne rozwiązanie
Małgorzata Rozenek-Majdan i jej cała rodzina od ponad tygodnia przebywają na wakacjach kamperem w Szwecji. Taka forma wypoczynku, która mocno odbiega od luksusów, przypadła do gustu całej rodzinie (do której należą również cztery psy). Zdarzają się jednak momenty kryzysowe, o których Małgorzata Rozenek często mówi. Podczas któregoś z deszczowych dni gwiazda TVN bardzo chciała pojechać do luksusowego hotelu. Niestety, ten który upatrzyła, nie przyjmuje gości ze zwierzętami. Prezenterka jednak dopięła swego, co zrelacjonowała na swoim Instagramie!
Małgorzata Rozenek-Majdan z rodziną na kamperze w Szwecji
Swoją wyprawę kamperem do Szwecji Małgorzata Rozenek-Majdan regularnie relacjonuje na swoim Instagramie od momentu pakowania pojazdu, co oczywiście przysporzyło wiele problemów. Należy podkreślić, że Małgosia podróżuje z mężem, Radosławem Majdanem, trzema synami: Stasiem, Tadziem i najmłodszym Heniem oraz czterema psami (do słynnego gangu Majdana dołączyła niedawno malutka suczka, Francesca). W kamperze więc naprawdę się dzieje dużo - a oczkiem w głowie całej rodziny jest oczywiście Henryk, na którego wszyscy częściej wołają "dzidziuś". Chłopiec potrafi splatać figla, o czym również dowiedzieliśmy się z Instagrama Małgosi. Niedawno Rozenek zaś podzieliła się z fanami sposobem na opiekę nad rocznym chłopcem. Okazuje się, że to profesjonalnie przygotowany system zmienny - tak, żeby każdy miał szansę odpocząć, ale i odciążyć innych.
Małgorzata Rozenek w hotelu: "Zarezerwowaliśmy na dwie noce"
W sytuacjach kryzysowych Małgorzata Rozenek-Majdan żartowała (a może i nie?), że najchętniej pojechałaby do luksusowego hotelu, by po prostu... odpocząć. Niestety, jedna z ekskluzywnych placówek w Sztokholmie, gdzie zatrzymali się teraz na kilka dni, odmówiła przyjęcia rodziny ze względu na psy:
Tutaj taka pogoda była i w ogóle lekki kryzys, i mówimy - pojedziemy sobie do dobrego hotelu, żeby tam oglądać finał. Po pierwsze hotel do którego chciałam jechać, to był przepiękny hotel, Grand Hotel w Sztokholmie [...] Jak się dowiedział z iloma my psami podróżujemy, to mówi tak... nie no, tak naprawdę, nie przyjmują z psami. Jakby to jeszcze była jedna mała Franceska, no to tak, ale my tu cztery psy... - mówiła jakiś czas temu Małgosia Rozenek!
Małgorzacie udało się jednak znaleźć równie piękny hotel 100 metrów od tego pierwszego! Ale powód zatrzymania w hotelu jest nieco praktyczniejszy niż tylko chęć odpoczynku:
Jeśli chodzi o zwiedzanie Sztokholmu, zarezerwowaliśmy na dwie noce hotel, żeby oszczędzać czas, żeby nie jeździć na camping, żeby być w ścisłym centrum - mówi Małgorzata Rozenek na InstaStories!
Małgorzata Rozenek nie ma jednak pretensji, jest świadoma, że cztery psy to naprawdę dużo:
Tu jest ten hotel, który nie chciał nas przyjąć z czterema psami, bo powiedział, że z dwoma mogą przyjąć, nie mają jednak polityki przyjmowania gości z większą ilością psów, ale temu się nie dziwię. Tu byśmy byli, ale jesteśmy sto metrów dalej w hotelu, dla którego nasze psy nie są wielkim wyzwaniem. Ale nie mamy pretensji, bo to może być problematyczne - relacjonowała Małgosia pokazując również hotel, który ich nie przyjął.
Rodzina Małgorzaty Rozenek-Majdan w Sztokholmie
Stolica Szwecji przypadła do gustu całej rodzinie Małgorzaty Rozenek. Są zachwyceni m.in. architekturą. W Sztokholmie spędzą kilka dni:
Co za cudowne miasto ???? dzisiejszy dzień był tylko jego przedsmakiem ???? od jutra rana Wielkie Zwiedzanie ???? zaczynamy od Skansenu, a później gdzie tylko się da ???? - pisze gwiazda TVN na Instagramie.
A my czekamy więc na kolejne relacje, zdjęcia i nagrania!