
Film "Smoleńsk" w reżyserii Antoniego Krauzego w pierwszy weekend dystrybucji kinowej obejrzało 107,7 tysięcy widzów. Czy to dobry wynik? I tak, i nie. Był to rekord weekendu, ale gdy popatrzeć na inne polskie premiery, które miały miejsce w tym roku, nie jest to aż tak zachwycający wynik. "Smoleńsk" obejrzało o połowę mniej widzów niż na przykład "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach" czy drugiego "Pitbulla". A te filmy nie miały aż takiego rozgłosu jak "Smoleńsk", o którym mówi się wszędzie. Jak wyliczył press.pl, podobna kampania reklamowa, jaką poprzez widzów i media ma za darmo "Smoleńsk" kosztowałaby 18 milionów złotych (całkowity budżet samego filmu to 10 milionów złotych). Sami zobaczcie, jak przestawiała się frekwencja z pierwszych dni wyświetlania innych polskich filmów, które miały swoją premierę w 2016 roku (wartości zaokrąglone). Zobacz: Dziś do kin wchodzi film "Smoleńsk". Warto wybrać się do kina? Przegląd premier kinowych\ 7 rzeczy, których nie wiecie o facetach - 241 tys. "Pitbull. Nowe porządki" - 211 tys. "Planeta singli" - 202 tys. "Moje córki krowy" - 131 tys. "Słaba płeć" - 101 tys. "Historia Roja" - 58 tys. "#WSZYSTKOGRA" - 35 tys. "Kochaj" - 33 tys. "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy" - 31 tys. "Na granicy" - 30 tys. "Kobiety bez wstydu" - 19 tys. "Kamper" - 13 tys. "Bóg w Krakowie" - 10 tys. Jeśli się zastanawiacie pójść na film, czy może jednak nie - przeczytajcie recenzję filmu Smoleńsk. Zobacz także: Jest zwiastun filmu "Smoleńsk"! I już wzbudza dużo kontrowersji. Zobacz WIDEO Plakat filmu "Smoleńsk" Gwiazdy na premierze filmu "Smoleńsk". Kadr z filmu "Smoleńsk.