Maja Hyży opublikowała post, w którym dziękuje fanom za wsparcie. Odpowiedziała również na nurtujące pytanie, czy ma wsparcie swojego partnera. Czy gwiazda "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" żałuje tak mocnego wpisu o relacji z byłym mężem? Zobaczcie, co pisze Maja!

Reklama

Maja Hyży dziękuje za wsparcie i zapowiada: "Będziemy walczyć o siebie"

Kilka dni temu Maja Hyży opublikowała długi, mocno szokujący wpis o tym, jak wygląda jej relacja z byłym mężem, Grzegorzem Hyżym. Padły naprawdę ostre słowa:

Niestety jest jeden człowiek, który nie godzi się z moim szczęściem. Mimo, że wybrał swoją drogę i poszedł beze mnie, ma własną rodzinę, żyję na dużo wyższym poziomie niż ja, nie daję mi żyć od lat. Zatruwa moje życie i wszelkimi sposobami chce odebrać mi moje szczęście! Jestem nękana i prześladowana od lat, krytykowana i obwiniana o wszytko. Ciągle dostaje wykłady jak powinnam żyć, postępować i przede wszystkim, jaką jestem złą matką! - pisała Maja - cały post znajdziecie tutaj.

Wokalista szybko zareagował na oświadczenie Mai, wydając własne:

Dzieci oraz rodzina były i są najważniejszą częścią mojego życia. Dlatego też jednoznacznie stwierdzam, że troszczę się o swoich synów, otaczam opieką, łożę na ich utrzymanie i nigdy się od tego nie uchylałem. To z powodu troski o synów i ich przyszłość próbowałem osiągnąć pozasądowy kompromis. Niestety moja ugodowa postawa została wykorzystana przeciwko mnie, skutecznie utrudniając mi wypełnienie w pełni roli Ojca w życiu synów. Dlatego też w celu ochrony przysługujących mi praw ojcowskich, kilka miesięcy temu wystąpiłem na drogę sądową - pisze Grzegorz.

Jednak na tym nie koniec. Maja, która otrzymała sporo wsparcia od fanów, postanowiła im podziękować w swoim najnowszym wpisie:

Kochani, na wstępie bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję za ogromne wsparcie!!! Ogrom wiadomości prywatnych jak i komentarzy, które dostałam od Was przerósł mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie ukrywam, że Wasze wsparcie dodało mi jeszcze więcej sił i mocy by walczyć o moje szczęście!!! Dostałam wiele wiadomości od kobiet, które dziękowały, że poruszam ten temat, bo wiele z Was przeżywa/ło podobne historie i takich historii jest masa. Dziś czuje, że być może przede mną pewna misja, by walczyć o nas, dla was! Bo siła jest kobietą! A skoro takich smutnych historii jest tak wiele, to powinniśmy mówić głośno o tym i krzyczeć by świat nas usłyszał. Staram się odpisywać na Wasze wiadomości, ale uwierzcie, jest ich tak dużo i ciągle napływają, że ciężko odpisać każdemu. Chce jednak powiedzieć Wam, że bardzo je doceniam. Utwierdza mnie to tylko w przekonaniu, że decyzja była słuszna by o tym powiedzieć.

Piosenkarka zdradziła również, że jej największym wsparcie jest partner, Konrad:

Zobacz także

Piszecie i pytacie czy mam wsparcie swojego partnera? Otóż moi kochani. Nigdy nie miałam takiego wsparcia jakie dostaje od Niego, od początku był i jest ze mną!!! Nie pozwoli mnie skrzywdzić i mi się poddać. To bardzo boli drugą stronę. Dlatego również został wciągnięty, w tą brudną grę. Ale nie martwicie się. Będziemy walczyć o siebie, o nas, o nasze szczęście DO KOŃCA!!! - kończy swój post Maja.

Jak myślicie, czy byli małżonkowie spotkają się w sądzie?

Maję wspiera partner, Konrad, z którym ma córkę, Tosię.

Maję możemy oglądać teraz w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" w Polsacie!

mat. prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama