Grzegorz Hyży opublikował oświadczenie, które jest odpowiedzią na mocny atak Mai Hyży. Była żona wokalisty w czwartkowy wieczór zamieściła wpis na Instagramie, który odbił się szerokim echem w mediach. Piosenkarka opisywała w nim między innymi, że jest nękana i gnębiona psychicznie przez pewną osobę. Fani wokalistki wywnioskowali z jej oświadczenia, że gwiazda pisze o swoim byłym mężu.

Reklama

Zatruwa moje życie i wszelkimi sposobami chce odebrać mi moje szczęście! Jestem nękana i prześladowana od lat, krytykowana i obwiniana o wszystko. Ciągle dostaje wykłady jak powinnam żyć, postępować i przede wszystkim, jaką jestem złą matką! Dziś naszedł dzień, kiedy mówię dość! Dziś nadszedł dzień, kiedy przestaję milczeć! Po wielu latach gnębienia psychicznego, włażenia buciorami w moje życie, przerywam ciszę. Nie zabierzesz mi szczęścia mały człowieczku, nie skrzywdzisz mnie już nigdy, nie będziesz kontrolował mojego życia i nie będziesz mnie straszył policją czy sądami, żeby mnie uciszyć! - napisała.

Grzegorz Hyży zdecydował się zabrać głos w tej sprawie w piątkowy wieczór. Jak przyznał, jest wstrząśnięty tą sytuacją, a wpis byłej żony "jest kłamliwy, oszczerczy" i doprowadził do tego, że jego najbliżsi otrzymują pogróżki. Co wokalista napisał w swoim oświadczeniu? Szczegóły poniżej.

Zobacz także: Agnieszka Hyży zdradziła nam, jak ślub zmienił jej związek z Grzegorzem Hyży! Szczere wyznanie gwiazdy Polsatu

Grzegorz Hyży odpowiada na wpis byłej żony. Wokalista wydał mocne oświadczenie

Grzegorz Hyży opublikował mocne oświadczenie, w którym odniósł się do wpisu byłej żony. Wokalista zaznaczył, że dobro jego dzieci i rodziny było dla niego zawsze najważniejsze i z tego też względu nigdy nie chciał, aby jego konflikt z byłą żoną toczył się medialnie. Jednak po czwartkowym wpisie swojej byłej partnerki, wokalista postanowił zareagować, aby bronić swojego dobrego imienia. Grzegorz Hyży stanowczo zaznaczył, że troszczy się o swoich synów i dba o ich dobro, ale niestety jego "ugodowa postawa została wykorzystana przeciwko niemu".

Od wielu lat konsekwentnie walczę o spokój i prywatność mojej Rodziny. Mimo że wielokrotnie pojawiały się nieprawdziwe informacje godzące w dobre imię moje i moich najbliższych, nigdy nie angażowałem mediów do obrony swoich praw.

Jako ojciec chroniłem prawa moich synów do prywatności, stanowczo nie zgadzając się na publikację ich wizerunku. Nie wykorzystywałem ich także do budowania swojej medialnej kariery.

Dzieci oraz rodzina były i są najważniejszą częścią mojego życia. Dlatego też jednoznacznie stwierdzam, że troszczę się o swoich synów, otaczam opieką, łożę na ich utrzymanie i nigdy się od tego nie uchylałem. To z powodu troski o synów i ich przyszłość próbowałem osiągnąć pozasądowy kompromis.

Niestety moja ugodowa postawa została wykorzystana przeciwko mnie, skutecznie utrudniając mi wypełnienie w pełni roli Ojca w życiu synów. Dlatego też w celu ochrony przysługujących mi praw ojcowskich, kilka miesięcy temu wystąpiłem na drogę sądową - czytamy w oświadczeniu Grzegorza Hyżego.

W dalszej części oświadczenia muzyk poinformował, że wpis Mai Hyży i wywołana nim lawina komentarzy, doprowadziły do tragicznych skutków. Jego najbliżsi otrzymują pogróżki i wulgarne wiadomości. Wokalista podkreślił, że jest "wstrząśnięty i zasmucony treścią kłamliwego i oszczerczego wpisu".

Zobacz także

Reakcją na to stał się tekst umieszczony na Instagramie Mai Hyży. Jestem wstrząśnięty i zasmucony treścią tego kłamliwego i oszczerczego wpisu, który od razu stał się przedmiotem licznych komentarzy oraz artykułów w mediach. Ogrom hejtu i gróźb, jaki one wywołały, zmusza mnie do zajęcia stanowiska w tej sprawie. Bardzo łatwo jest kilkoma zdaniami zniszczyć komuś życie. To one sprawiły, że moja rodzina dostaje wulgarne wiadomości i odbiera pogróżki, które powodują że osoby mi najbliższe czują się zaszczute i zagrożone. Nikt z moich bliskich nie zasługuje na medialny lincz. Tak poważne i intymne sprawy nie mogą toczyć się w social mediach i w tabloidach, bowiem konsekwencje takich działań w realnym życiu mogą być tragiczne (...)

Grzegorz Hyży w swoich social mediach opublikował mocne oświadczenie. Jest wstrząśnięty wpisem byłej żony i zdecydował się na niego zareagować. Wokalista broni dobrego imienia swojej rodziny i odpiera zarzuty, które pojawiły się we wpisie Mai Hyży.

Nie jest tajemnicą, że Maja Hyży oraz Grzegorz Hyży nie mają ze sobą dobrych relacji po rozwodzie. Teraz jednak ich konflikt wydaje się jeszcze bardziej nabierać na sile.

EastNews
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama