Krzysztof Ibisz wspierał żonę podczas porodu. "Asia zdecydowała się na poród siłami natury"

Krzysztof Ibisz w rozmowie z mediami opowiedział na narodzinach syna i zdradził, że był przy swojej żonie, kiedy ich dziecko przyszło na świat. Gwiazdor Polsatu został ojcem w miniony weekend, a wczoraj opublikował na Instagramie pierwsze zdjęcie z dzieckiem. Krzysztof Ibisz zdradził imię maleństwa, a teraz opowiedział o narodzinach chłopca. Czy Krzysztof Ibisz chce ochrzcić syna?

Zobacz także: Kulisy "Tańca z Gwiazdami": Smutna Agnieszka Litwin, Ibisz z prezentami i odważna sesja Gąsiewskiej

Krzysztof Ibisz o narodzinach syna

Ponad rok temu Krzysztof Ibisz wziął ślub z Joanną Kudzbalską, młodszą o 27 lat byłą uczestniczką programu "Top Model". W czerwcu tego roku zakochani ogłosili radosną wiadomość i zdradzili, że zostaną rodzicami. Dziecko Krzysztofa Ibisza i Joanny Kudzbalskiej pojawiło się na świecie dokładnie 18 września, czyli w minioną niedzielę.

Krzysztof Ibisz pokazał syna, a teraz w rozmowie z reporterem portalu pomponik.pl opowiedział o porodzie swojej żony. Gwiazdor Polsatu przyznał, że uczestniczył w narodzinach dziecka.

- Tak byłem. Asia zdecydowała się na poród siłami natury, czyli bez żadnej farmakologii, bez znieczuleń w centrum porodów naturalnych i miałem to szczęście, że mogłem towarzyszyć żonie, podążać za nią zarówno w czasie całej ciąży, jak i w czasie porodu- wyznał dla portalu pomponik.pl.

Zobacz także: "Taniec z Gwiazdami 13": Krzysztof Ibisz o Karolinie Pisarek: "Potrzebuje dużo waszych ciepłych myśli"

Krzysztof Ibisz nie ukrywa, że jest bardzo szczęśliwy i razem z żoną bardzo cieszą się z narodzin dziecka. Prowadzący "Taniec z Gwiazdami" opowiedział, jak czuje się Joanna Kudzbalska i ich synek.

- Czują się bardzo dobrze, dziękuję. Wszystko jest ok - powiedział krótko Krzysztof Ibisz.

Zobacz także: Magdalena Lamparska urodziła! Aktorka pokazała pierwsze zdjęcie z córką i zdradziła imię

Krzysztof Ibisz w wywiadzie zdradził również, czy razem z żoną planują ochrzcić swojego synka. Okazuje się, że tak!

- Na pewno, na pewno tak - wyznał w rozmowie z reporterem portalu pomponik.pl.

Świeżo upieczonym rodzicom życzymy wszystkiego dobrego!