Kinga Duda w centrum skandalu. Córka prezydenta pojechała limuzyną SOP do weterynarza
Ostatnio Kinga Duda była widziana, jak zabiera swojego kota do weterynarza. Media zwracają uwagę na fakt, że córka prezydenta skorzystała z limuzyny Służby Ochrony Państwa. Jest komentarz polityka.
Wieści, które rozgrzały opinię publiczną, przekazał serwis gazety „Super Express”. Redakcja opublikowała zdjęcia Kingi Dudy, która niedawno zabrała do weterynarza swojego pupila. Jak twierdzi dziennik, córka prezydenta skorzystała z limuzyny SOP. Tabloid skontaktował się w tej sprawie ze służbami. Głos zabrał także jeden z posłów.
Kinga Duda zabrała kota do weterynarza limuzyną
Choć Kinga Duda unika rozgłosu, ostatnio nazwisko córki prezydenta trafiło na nagłówki. Fotoreporterzy zauważyli ją w drodze do specjalisty, do którego pojechała ze swoim kotem. „Super Express” przekazał, że nie skorzystała z taksówki ani komunikacji miejskiej. Pod kliniką weterynaryjną zatrzymała się limuzyna Służby Ochrony Państwa, z której wysiadła Kinga Duda.
Tabloid skontaktował się z SOP z prośbą o wyjaśnienie sprawy. W odpowiedzi biuro prasowe przekazało jedynie, że „metody i zadania realizowane przez tę służbę są chronione”. Głos zabrał poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński, który stwierdził, że z przywilejów należy korzystać rozsądnie.
Dla VIP-a to może oczywiste, że jedzie do weterynarza z ochroną, dla zwykłych ludzi to jakaś fanaberia. Niezależnie od przywileju ochrony, jaki posiada pani Kinga Duda, warto byłoby, żeby prywatne sprawy załatwiała we własnym zakresie i wtedy nie ma tematu
Przy okazji przypomniano, że nie po raz pierwszy Kinga Duda była widziana w prywatnej sytuacji w obecności funkcjonariuszy SOP. W przeszłości córka prezydenta w takim towarzystwie m.in. robiła zakupy oraz spacerowała. Wielu Polaków może to dziwić, ale warto pamiętać, że 29-latka najprawdopodobniej jest objęta pełną 24-godzinną ochroną.
Wieści – nie tylko te polityczne – związane z prezydentem Polski wywołują mnóstwo reakcji internautów. W lutym media społecznościowe ożyły, gdy Andrzej Duda wspomniał o walentynkach. Zareagowała także aktorka Urszula Dębska.
Zobacz także: Niesamowite, co Andrzej Duda powiedział o Kaczyńskim i Tusku. Wiele osób się zdziwi