Jasnowidz Krzysztof Jackowski uważa, że koronawirus to wstęp do czegoś gorszego: "To zacznie się nagle, w czerwcu albo lipcu!"
Jasnowidz Krzysztof Jackowski uważa, że koronawirus to wstęp do czegoś gorszego: "To zacznie się nagle, w czerwcu albo lipcu!"
Sytuacja w związku z pandemią koronawirusa w Polsce wydaje się powoli normować. Liczba nowych zakażeń utrzymuje się na podobnym poziomie, nie ma ogromnych wzrostów jak miało to miejsce na przykład we Włoszech, planowane jest częściowe łagodzenie obostrzeń (np. przepisy dotyczące noszenia maseczek). Niestety Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa, uważa że obecna sytuacja i to jak na nią patrzymy, może być złudne.
Zobacz także: Przerażający skutek koronawirusa. Pielęgniarka pokazała szokujące zdjęcie!
Jasnowidz uważa, że pandemia koronawirusa to tak naprawdę tylko początek. Czego? Jackowski mówi wprost, że możemy spodziewać się nawet... wojny. Nie podaje jednak żadnych konkretów, ani daty, ani jak ta wojna miałaby wyglądać:
Uważam i czuję to, że czerwiec i lipiec, te dwa miesiące, będą już wyraźnymi znakami, że robi się bardzo niebezpiecznie na świecie. I myślę, że czerwiec i lipiec, tak czuję, to będzie czas kiedy to będziemy poważnie zaniepokojeni nie tylko koronawirusem, ale też zaczynającą się wojną na świecie, która się zacznie nagle – przepowiada jasnowidz.
Kiedy zdaniem Krzysztofa Jackowskiego ta wojna miałaby się zacząć?
To się zacznie nagle, to nas zaskoczy. Dlaczego? Jak? Przecież było tak spokojnie? - dodaje Krzysztof Jackowski.
Myślicie, że Krzysztof Jackowski może mieć rację?
Zobacz także: Rząd znosi kolejne ograniczenia: wiadomo już, co z weselami! Co zapowiedział minister Szumowski?
Krzysztof Jackowski znany jest z bardzo katastroficznych wizji. Czy ta się spełni? Przypomnijmy, że jasnowidz wypowiadał się już wielokrotnie na temat pandemii w Polsce.