Reklama

Jacek Rozenek w "Dzień Dobry Wakacje"" opowiedział o dramatycznych wydarzeniach sprzed trzech lat. Były mąż Małgorzaty Rozenek właśnie trzy lata tamu przeszedł udar, a później bardzo długo walczył o powrót do zdrowia. Teraz aktor zdradził, że kiedy trafił do szpitala, lekarze poinformowali jego bliskich, żeby się z nim pożegnali!

Reklama

Jacek Rozenek walczył o życie i zdrowie po udarze

W połowie maja 2019 roku Jacek Rozenek przeszedł bardzo trudne chwile. Jak się okazało aktor doznał udaru i w ciężkim stanie trafił do szpitala. Były mąż Małgorzaty Rozenek musiał się poddać kosztownej rehabilitacji, a po jakimś czasie media poinformowały, że zbankrutował. Ostatnio okazało się, że aktor postanowił spisać swoje trudne doświadczenia, a Małgorzata Rozenek promowała w sieci książkę byłego męża.

W miniony weekend Jacek Rozenek pojawił się w "Dzień Dobry Wakacje" i opowiedział widzom o wydarzeniach sprzed trzech lat. Aktor nie ukrywa, że kiedy po udarze trafił do szpitala lekarze obawiali się najgorszego.

4,5 godziny spędziłem na parkingu, co było przekroczeniem okna terapeutycznego. Potem przewieziono mnie do szpitala, gdzie nie podejmowano specjalnie żadnych działań medycznych, poinformowano moją rodzinę, żeby przyjechała się ze mną pożegnać. Gdybym trafił dobrze, szybko zawieźliby mnie do szpitala, to prawdopodobnie w ogóle nie miałbym problemu i nie odczuwał efektów udaru. Niestety stan zdrowia i mojego serca był taki, że po 1,5 miesiąca na OIOM-ie mogłem się zająć rehabilitacją wyłącznie na moje prośby i błagania- Jacek Rozenek wyznał w "Dzień Dobry Wakacje".

Zobacz także: Magdalena Stępień szczerze o chorobie syna: "Oliwiera mogłoby już z nami nie być..."

Podczas wizyty w wakacyjnym wydaniu "Dzień Dobry TVN" Jacek Rozenek zdradził, co znalazło się w jego książce. Aktor przyznał, że chce pokazać czytelnikom, jak znaleźć siłę do walki o siebie.

Większość lekarzy stawiała diagnozę, że nie będę chodził, poruszał ręką, nic z tego nie będzie. Właśnie o tym jest ta książka: jak podjąć walkę, w momencie, w którym nie masz żadnej motywacji. (...) Straciłem wszystko, co nie jest dla mnie żadnym kłopotem w tej chwili. To było straszne i trudno o tym mówić w telewizji. To było jak wejście w ciemną dolinę. W tej dolinie nie widzisz nic. Nie wiesz, jaka jest długa, szeroka, głęboka. Próbujesz dotknąć ściany i nie możesz tego zrobić. Wobec tego myślisz, że zostaniesz tam do końca życia- mówił przed kamerami.

Zobacz także: Edyta Pazura miała wypadek na 60. urodzinach Cezarego Pazury. Trafiła do szpitala

East News

Dziś Jacek Rozenek dzieli się swoim doświadczeniem z innymi pacjentami, a w swojej książce pokazuje, jak poradzić sobie w naprawdę trudnych chwilach.

Przeczytacie książkę Jacka Rozenka?

Reklama

Zobacz także: "Hotel Paradise": Jay o powodzie pobytu w szpitalu: "Zrobiłem coś bardzo głupiego"

Reklama
Reklama
Reklama