Iga Krefft pokazuje zdjęcie odsłoniętego brzuszka! Gwiazda "M jak miłość" ostatecznie wyjaśnia pogłoski o ciąży
Iga Krefft pokazuje zdjęcie odsłoniętego brzuszka! Gwiazda "M jak miłość" ostatecznie wyjaśnia pogłoski o ciąży
To chyba przesądza sprawę
1 z 5
Informacja o tym, że Iga Krefft jest w ciąży obiegła media po tym, jak aktorka znana głównie z serialu "M jak miłość", zamieściła na Instagramie zdjęcie zaokrąglonego brzuszka. Gwiazda opisała je jednym słowem "miłość". Na profilu Igi natychmiast zaczęły pojawiać się gratulacje, a wiadomość, że 22-letnia aktorka spodziewa się dziecka pojawiła się na wielu portalach. Po tym, jak świat obiegł news, że Iga wkrótce zostanie mamą, Iga zamieściła na InstStories filmik, w którym zdementowała rewelacje o ciąży. Wyjaśniła wówczas, że zaokrąglony brzuszek był tylko żartem, efektem tzw. "ciąży spożywczej".
Zobacz też: Aktorka "M jak miłość" Iga Krefft jest w ciąży? Serialowa Ula pokazała zdjęcie brzuszka i... wyznała prawdę!
Teraz na Instagramie pojawiło się kolejne zdjęcie Igi Krefft z nawiązaniem do rzekomej ciąży. Aktorka pozuje na nim w samej bieliźnie! Wyraźnie widać odsłonięty brzuszek. Jaka zatem jest prawda? Odpowiedź na następnej stronie!
2 z 5
Najnowsze zdjęcie Igi Krefft jednoznacznie ucina wszelkie domysły na temat rzekomej ciąży aktorki. Gwiazda "M jak miłość" pokazała się w samej bieliźnie, która zdradza, że po "ciążowym" brzuszku nie ma ani śladu. Iga wyjaśniła we wpisie, że wszystko było tylko żartem.
- Czy te oczy mogą kłamać? #oczywscie #ze #tak A GDZIE MÓJ BRZUSZEK? Został w ????#ci - napisała Iga Krefft.
I wszystko jasne! Co jeszcze napisała aktorka?
3 z 5
Aktorka nawiązała również do słowa "miłość", które rozpętało burzę domysłów na temat ciąży. W kolejnym poście pokazała zdjęcie pewnego przystojnego młodzieńca, wyjaśniając, że łączy ich właśnie to piękne uczucie.
- Fakt. Miłość to jest to, a nie moje przetrawione jedzenie w jelitach!❤️ - napisała Iga Krefft na Instagramie.
Uwierzyliście w żart Igi?
4 z 5
Niektórzy dali się nabrać! Aktorka w wyjaśnieniu na InstaStories zdradziła, że zaokrąglony brzuszek nie był oznaką ciąży, lecz... przejedzenia.
- Kochani, chciałam wam serdecznie pogratulować. Zwłaszcza tym, którzy mnie dobrze znają. Mimo, że to internet, jak się okazuje jednak, część Was doskonale zna moje poczucie zna moje możliwości cielesne i umiejętność zmieniania kształtów. Jednak z przykrością muszę wyznać, że niestety nie jestem w ciąży. Niestety, nie jestem w ciąży Niestety, po prostu jestem gruba. Właśnie to chciałam wam wyznać, ale niestety trochę się nie zrozumieliśmy. Wszystkim, którzy wyczuli w tym poście moje żywe pragnienia, niestety nie rzeczywistość, gratuluje wam tego, że tak dobrze znacie mnie przez Instagrama - powiedziała aktorka.
5 z 5
Brawo za dystans do samej siebie!