Elżbieta Zapendowska jest znana ze swojej bezkompromisowej szczerości. Za tę cechę uwielbiają ją fani, ale co niektórzy podopieczni najsłynniejszej nauczycielki emisji głosu mogą wciąż się obawiać jej ostrej krytyki. Jurorka takich programów jak "Idol" czy "Must be the music" dość ostro oceniła Edytę Górniak, która była jedną z jej najzdolniejszych podopiecznych. I choć jurorka podkreśliła niewątpliwe umiejętności wokalne Górniak, to tym razem wokalistce oberwało się za to, jaką jest osobą.

Reklama

- Biedna dziewczyna, która się zapędziła w jakieś samouwielbienie - mówiła Zapendowska w wywiadzie z Wojewódzkim i Kędzierskim.

Nic dziwnego, że Edyta Górniak zdecydowała się odpowiedzieć. Zdaniem wokalistki, słowa Elżbiety Zapendowskiej są dowodem tego, że jest nieszczęśliwa, a swoje niepowodzenia chce przelać na innych...

Edyta Górniak odgryza się Elżbiecie Zapendowskiej

Elżbieta Zapendowska dosłownie zmiażdżyła Edytę Górniak w wywiadzie, którego ostatnio udzieliła Wojewódzkiemu i Kędzierskiemu. Określiła Edytę Górniak jako osobę nieuprzejmą, która izoluje się od branży i uwłacza kolegom po fachu. Jeśli zaś chodzi o syna gwiazdy, 18-letniego Allana Krupę, który właśnie rozpoczyna własną przygodę z muzyką, Elżbieta Zapendowska stwierdziła, że jest to młody człowiek z "parciem na szkło" i przeciętnym pomysłem na siebie. Jurorka znana z "Idola" przyznała jednak, że Allan jest młody i zawsze może się jego muzyczna droga odmienić i udoskonalić.

Na słowa Elżbiety Zapendowskiej Edyta Górniak zareagowała dość szybko. Wokalistka postanowiła skomentować słowa dawnej nauczycielki emisji głosu na swój sposób, czyli analizując ej duszę. Na swoim Instagramie wokalistka wyjaśniła:

- Dużo rzeczy mnie ostatnio zaskoczyło w taki dziwny sposób. Niby jesteśmy już tak świadomi i te dwa lata dały nam szansę, żeby zresetować swoje serce, umysł, duszę, w ogóle życie, ale wygląda na to, że dla niektórych te dwa lata, to nadal mało – zaczęła.

- Być może jest tak, że są dusze, które nie mają chęci na żaden, nawet minimalny wysiłek i nie jest to kwestia czasu. Potrzeba jakichś tragicznych wydarzeń, żeby im się chciało cokolwiek zrobić, żeby uwolnić swoją przestrzeń, serce, głowę. Żeby przestać obnosić się z goryczą, z niezadowoleniem i wylewać jad, którego mają nadmiar i którego nie są w stanie dźwigać sami - opowiadała przejęta Edyta Górniak.

edytagorniak/Instagram

Edyta Górniak stwierdziła, że krytyczne słowa Elżbiety Zapendowskiej mają źródło w nienawiści jaką trenerka głosów ma do świata i samej siebie...

Zobacz także

- Każdy z nas wyraża to, czym jest wypełniony, jeżeli ktokolwiek mówi językiem łagodnym, to dlatego, że wypełnia go łagodność. Jeśli ktoś mówi językiem nienawiści, to dlatego, bo wypełnia go ogrom nienawiści. Wobec wielu sytuacji – czasem wobec samych siebie - objaśnia z przekonaniem Górniak.

Edyta Górniak jeszcze długo snuła swoją wypowiedź, zaznaczając, że każdy ma swój obiektyw przez który ocenia świat. Niektórzy nie chcą natomiast podważyć tego, co widzą, zadać pytania... Wokalistka podsumowała swą długą wypowiedź pozdrowieniem Elżbiety Zapendowskiej:

- Jeśli jesteśmy szczęśliwi, patrzymy na świat szczęśliwie. Jeśli jesteśmy nieszczęśliwi, patrzymy nieszczęśliwie, a wtedy mamy zakłócony poziom odbioru wszystkiego, co nas otacza. Pozdrawiam Elę Zapendowską - zakończyła swą wypowiedź Górniak.

Zobacz także: Elżbieta Zapendowska gorzko o relacjach z córką: "Między nami jest ciągle zimna wojna"

Damian KLAMKA/East News, Artur Zawadzki/REPORTER

Edyta Górniak ostatecznie także dość ostro oceniła Elżbietę Zapendowską zarzucając jej nienawiść i to, że jest nieszczęśliwą osobą, przenoszącą swe niepowodzenia na innych. Gwiazda ubrała to jednak w słowa wypowiedziane w swoim uduchowionym stylu. Edyta Górniak nie odniosła się jednak bezpośrednio do zarzutów o nieszanowanie innych muzyków.

Reklama

Zobacz także: Edyta Górniak na Wiktorach 2021 zaśpiewała z playbacku! Otrzymała ogromne wynagrodzenie

EastNews
Reklama
Reklama
Reklama