Maneskin odkąd wygrał ubiegłoroczny konkurs Eurowizji cieszy się rosnącą popularnością, również w Polsce. Artyści nie mogą narzekać na brak pracy i w ciągu jednego sezonu potrafią zagrać pokaźną liczbę koncertów. Fani nie na żarty zmartwili się, gdy w dramatycznym wideo, lider zespołu Damiano David poinformował o odwołaniu trasy. Czy zespół ma jakieś kłopoty?

Reklama

Maneskin odwołuje trasę: "Bardzo nam przykro"

Choć Maneskin to nie do końca nowe objawienie na włoskiej scenie muzycznej, ponieważ znani są już w swoim kraju od lat, zespół ostatnio zdobył wielką popularność w całej Europie, a to za sprawą wygranej w Eurowizji. W Polsce muzycy także mają pokaźne grono fanów! Gdy Maneskin przyjechał do Sopotu, by dać występ na słynnej sopockiej scenie festiwalowej, przybyły tłumy. Koncert zgodnie z charakterystyką zespołu, był świetny i... kontrowersyjny. Pocałunek dwóch liderów był jeszcze długo omawiany w mediach, podobnie jak nagroda z sopockiego festiwalu, którą muzycy... oddali fance tuż po koncercie.

Maneskin lubią zaskakiwać i jasno mówić to, co myślą. Jak na rockowy zespół są jednak bardzo zgodni i zapewniają, że nie kłócą się zbyt często. Wiadomość o odwołaniu trasy nieco przestraszyła fanów, którzy w pierwszej chwili pomyśleli o rozpadzie swojej ukochanej grupy... Szybko jednak wyszło na jaw, że tak nie jest. Maneskin faktycznie odwołuje swoją trasę, ale z powodu bardzo oczywistego, który dotyka nas wszystkich, czyli ze względu na sytuację pandemiczną:

- Cześć kochani, jest nam bardzo przykro, ale musimy Wam powiedzieć, że jesteśmy zmuszeni odwołać trasę po Europie i Włoszech z powodu sytuacji Covid-19. Jest nam bardzo przykro. Pracowaliśmy nad tą trasą bardzo dużo, wszystko było gotowe, ale niestety w ciągu ostatnich kilku dni dostaliśmy złe informacje dotyczące ilości osób mogących przebywać w jednym obiekcie jednocześnie - poinformował lider grupy.

Jak zaznaczyli muzycy, sytuacja jest bardzo trudna, ponieważ każdy z poszczególnych krajów ma swoje obostrzenia, które z czasem stają się coraz bardziej rygorystyczne, dlatego niezwykle ciężko jest zaplanować koncerty. Nadzieją dla fanów pozostają występy plenerowe i festiwale, które przez to, że odbywają się na wolnym powietrzu mają nieco łagodniejsze obostrzenia.

- Wszystkie zaplanowane koncerty na zewnątrz wciąż pozostają nieodwołane - zapewniają muzycy.

Zobacz także

Zobacz także: Doda zdradziła jak członkowie Maneskin potraktowali polską gwiazdę! "Stała z godzinę pod garderobą"

Dla fanów Maneskin ta informacja jest bardzo smutna i wiąże się z dużymi zmianami. Zespół odwołał szereg koncertów i nie wiadomo, kiedy będzie mógł wrócić do grania w pomieszczeniach zamkniętych.

- Popłakałam się, jest mi tak przykro

-Będę czekać z niecierpliwością

- Tak długo czekaliśmy na koncerty, załamka - rozpisują się pod nagraniem Maneskin fani.

Piotr Matusewicz/East News

Zobacz także: Damiano David z Maneskin zmienił fryzurę! Wygląda teraz jak... Marek Mostowiak z "M jak miłość"?

Dla zespołu ogłaszanie takich informacji nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń. Chociaż oczywiście fani są bardzo wyrozumiali, to muzycy zdają sobie sprawę, że niemal wszystkie bilety były wyprzedane... Jednak artyści nie mogą zmienić zdania, jak sami przyznali, bezpieczeństwo fanów jest dla nich najważniejsze.

Reklama

Odwołane koncerty dają im czas, by popracować nad nowym materiałem. Jeszcze kilka miesięcy i znów będzie lato, idealny okres do podbijania list przebojów. Czy nadchodzące wakacje będą znów dobrą okazją do promowania nowej piosenki zespołu? Fani z niecierpliwością na to czekają!

Piotr Matusewicz/East News
Reklama
Reklama
Reklama