Reklama

Już od momentu kwalifikacji do Eurowizji 2014, Conchita Wurst wywołuje ogromne kontrowersje. Internauci szybko okrzyknęli wokalistę "kobietą z brodą", a znawcy konkursu przepowiadali, że może na nim sporo namieszać. I mieli rację - występ Conchity podczas wczorajszego półfinału jest najczęściej komentowanym, a zdjęcia artysty obiegły cały świat. Przypomnijmy: Kobieta z brodą z Austrii sensacją Eurowizji 2014! Wygra konkurs?

Reklama

Austriak wzbudza skrajne emocje - jedni zachwycają się jego kreacją sceniczną, inni mocno krytykują czy nazywają go dużo dosadniej. Sporo szumu wywołała wypowiedź jednego z faworytów Eurowizji, który stwierdził wręcz, że Conchita powinna zdecydować się na... jedną płeć. Zobacz: Skandal na Eurowizji: Ormianin obraża Kobietę z brodą

Teraz na skomentowanie obecności Wurst w Kopenhadze zdecydował się Donatan, który opublikował dość niewybredny post na swoim Facebooku. Zestawił w nim tancerki Cleo i Conchitę, dołączając do tego komentarz, w którym sugeruje, że zachwyty nad Conchitą w opozycji do oskarżeń o seksizm występu do "My Słowianie" są co najmniej dziwne.

Jak wiadomo ideały piękna zmieniają się ciągle Lubicie zarościk? Swoją drogą dziwna sprawa kiedy wychodzą nasze zdrowe dziewczyny Europa oskarża nas o seksizm...a gdy na scenie pojawia się baba z brodą wszystko jest OK Europa wszystko jest ok? - napisał na Faceboooku (pisownia oryginalna).

Tak Donatan zachęca do głosowania w finale na Polskę. Zabawne?

Zobacz: "Kobieta z brodą" jak diva w nowym teledysku. Wygra Eurowizję?

Reklama

Zdjęcia z drugiego półfinału Eurowizji 2014:

Reklama
Reklama
Reklama