Co aktor "M jak miłość" robił w Sejmie? Nowe informacje ws. awantury z udziałem Kopczyńskiego
20 maja późnym wieczorem media obiegła informacja, że na terenie Kancelarii Sejmu doszło do awantury i ataku na dwóch posłów PiS. Zatrzymany został Jacek Kopczyński. W sieci pojawiły się nowe informacje w sprawie incydentu. Co aktor "M jak miłość" robił na terenie sejmowym? Głos zabrała policja.

Jacek Kopczyński z "M jak miłość" został zatrzymany po wczorajszej awanturze, do której doszło na terenie Sejmu. Jako pierwszy głos w sieci zabrał poszkodowany Dariusz Matecki, który opisał incydent na swoim profilu na X. Onet przedstawił nowe informacje ws. awantury w Sejmie z udziałem Kopczyńskiego. Sprawę komentuje również policja i Marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Awantura w Sejmie
Gwiazdor "M jak miłość" został zatrzymany po awanturze w sejmie. Jacek Kopczyński został zatrzymany 20 maja wieczorem przez Straż Marszałkowską. Incydent miał miejsce na terenie Kancelarii Sejmu. Media rozpisują się o ataku na dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości. Poszkodowanym został m. in. Dariusz Matecki, który sytuację opisał w sieci: "(...) Nagle podchodzi do mnie z pełną agresją jakiś człowiek krzycząc, że „Ziobro to c***!” I pyta czy mam coś przeciwko. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że jak najbardziej mam coś przeciwko. Uderzył mnie a następnie drugiego posła PiS. Zabrała go Straż Marszałkowska, a następnie policja. Straciłem niemal dwie godziny. Okazało się, że to aktor z M jak Miłość Jacek Kopczyński, jak widać po jego profilu, ideologicznie sprofilowany, wielokrotnie atakował PiS".
Sprawę awantury z udziałem Jacka Kopczyńskiego w sejmie skomentowała jego prawniczka mec. Ada Biniewicz-Paprocka, która potwierdziła zatrzymanie aktora, podkreślając jednak, że sprawa zostanie dopiero przekazana do dalszego rozpatrzenia.
Jak Jacek Kopczyński znalazł się w Sejmie? Co się wydarzyło?
Jak informuje Onet, Jacek Kopczyński oficjalnie miał być gościem posła Prawa i Sprawiedliwości Daniela Milewskiego, to jednak nie koniec:
Jednak w rzeczywistości aktora i jeszcze jedną osobę do Sejmu wprowadził były poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Girzyński, który poprosił Milewskiego o pomoc w uzyskaniu wejścia do gmachu parlamentu dla swoich gości.
To Girzyński miał oprowadzać gości po gmachu, a następnie udać się do sejmowego baru, gdzie doszło do incydentu. Jak informuje Onet.pl: "Napastnik miał pociągnąć posła Mateckiego za krawati uderzyć drugiego z posłów Prawa i Sprawiedliwości. Matecki został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy." W sprawie w rozmowie z Onetem wypowiedziała się również policja:
Na miejscu zastano posła Mateckiego, który miał być obrażony przez osobę trzecią. Osoba trzecia uderzyła w twarz z pięści posła Krzysztofa Cieciórę. Potem szarpała go za krawat. Aktor został przewieziony na badania do szpitala ze względu za złe samopoczucie. Posłowie nie odnieśli widocznych obrażeń, nie byli poddani hospitalizacji. Poseł Cieciora oświadczył, że jest pijany, ale nie był badany. Miejsce zdarzenia jest objęte monitoringiem
Szymon Hołownia o awanturze z udziałem Kopczyńskiego i posłów PiS
Szymon Hołownia skomentował incydent, do którego doszło na terenie Kancelarii Sejmu. Skrytykował zachowanie posłów i zaproszonych gości i podkreślił, że takie zachowania są nieakceptowalne.
Z moich informacji wynika, że w tej sytuacji uczestniczyli wyłącznie posłowie PiS i wyłącznie zaproszeni przez nich goście. To wynika z raportu straży marszałkowskiej — choć są to informacje wstępne. Muszę porozmawiać z komendantem, on musi mi przedstawić nagrania z kamer, zapytamy policję, która interweniowała. Była to kłótnia połączona z bójką między dwoma posłami PiS, w którą włączył się jeden z gości posła PiS. To nie jest pierwsza taka sytuacja z udziałem posłów PiS w ostatnim czasie na terenie Hotelu Poselskiego, dlatego zaproszę dziś do siebie przewodniczącego Mariusza Błaszczaka. (...) Jestem marszałkiem Sejmu, a nie kierownikiem internatu z krnąbrną młodzieżą. Jeżeli ktoś chce rozwiązywać swoje ambicjonalne sprawy albo dyskutować w taki, a nie inny sposób, niech sobie idzie gdzieś na miasto. W Sejmie do takich rzeczy nie będziemy dopuszczać
Zobacz także:
- Karol Nawrocki ukrywał je od początku kampanii prezydenckiej. Wiemy, co oznaczają
- Mentzen grzmi ws. kawalerki przed spotkaniem z Nawrockim. „Chcę, żeby się wytłumaczył”
