Związek Anety Glam i George'a z "Żon Miami" budzi wiele kontrowersji. Ona, była modelka z biednej polskiej wsi, on wpływowy multimilioner, który jest pionierem branży technologicznej. Choć są w związku od niemal dekady i podkreślają, że nie widzą świata poza sobą, to nie dane im będzie stanąć na ślubnym kobiercu. Wszystko za sprawą paktu, jaki 70-latek zawarł ze swoją rodziną. Co dokładnie jej obiecał?

Reklama

"Żony Miami": Aneta Glam nie może poślubić 70-letniego multimilionera

Aneta Glam i George R Wallner w zaledwie kilka tygodni stali się jednymi z największych gwiazd stacji TVN. Charyzmatyczna para, która za pośrednictwem programu "Żony Miami", jak również mediów społecznościowych, ochoczo dzieli się ze światem swoją miłością i bajecznym, opływającym w luksusach życiem, w mgnieniu oka zyskała rzeszę wiernych fanów. Sympatycy kontrowersyjnego hitu grupy TVN z wypiekami na twarzach śledzą kolejne perypetie charyzmatycznej blondynki, która wyrwała się ze skrajnej biedy, by spełnić swój amerykański sen. Dziś Aneta Glam wiedzie beztroskie życie u boku mężczyzny swojego życia. Niestety, jak sama przyznaje, choć George jest jej największą miłością, to nigdy nie będzie mogła zostać jego żoną. Dlaczego?

- Nie będzie żadnego ślubu, to jest jakiś pakt, który George zawarł ze swoim bratem i jego synem, że nigdy nie wezmą ślubu - zdradziła Aneta Glam w rozmowie z "Plejadą".

Zobacz także: "Żony Miami": Aneta Glam pokazała się bez makijażu i przed operacjami plastycznymi

Instagram @anetaglam

Celebrytka podkreśla, że najważniejsze dla niej jest uczucie, jakie narodziło się pomiędzy nią, a jej partnerem. Jednocześnie Aneta Glam zaznacza, że urzędowe potwierdzenie ich relacji jest dla niej zbędna. Przytacza również przykład brata swojego ukochanego George'a, który od 18 lat jest w szczęśliwej, niesformalizowanej relacji.

- To są tacy ludzie, którym można ufać na słowo, nie trzeba podpisywać żadnego papierka w urzędzie - podkreśla Aneta Glam.

Zobacz także: "Żony Miami": Aneta Glam zdradziła swój sposób na szczupłą sylwetkę! Wyeliminowała trzy produkty

Zobacz także

"Żony Miami": Aneta Glam o przepisie na udany związek

Aneta Glam wielokrotnie podkreślała w programie, że jej życie nie zawsze było usłane różami. Tytułowa "Żona Miami" jako dziecko żyła w skrajnej biedzie, a w jej domu nie było nawet łazienki, ani toalety. Piękna, ambitna blondynka postanowiła więc wziąć sprawę w swoje ręce. Wyjechała zagranicę i w mgnieniu oka zrobiła karierę w świecie modelingu. Choć gwiazda TVN ma za sobą jedno małżeństwo, to po rozwodzie nie poddała się w poszukiwaniu bratniej duszy. Dzięki determinacji, charyzmie, atrakcyjnej aparycji i barwnej osobowości, teraz jest w szczęśliwym, opartym na zaufaniu i partnerstwie związku.

- Ja mu ufam, on mi ufa i może dlatego jesteśmy tacy szczęśliwi, bo nie mamy papierka i każdy musi się starać, żeby ten związek przetrwał. Jest coś takiego, że jak podpiszesz papierek, to myślisz, że już nie musisz się starać. Facet staje się gruby, kobieta wydaje za dużo kasy, później rzuca faceta i ma jakiegoś młodego ogrodnika. A ja nie mogę, bo nie jesteśmy małżeństwem. Musimy się starać tak, jakbyśmy byli młodą parą, żeby nie doszło do rozstania. To jest chyba nasz sposób na sukces - przyznaje Aneta Glam w rozmowie z Plejadą.

Zobacz także: "Żony Miami": Aneta Glam zamieszka ze swoją mamą?! Zdradziła szczegóły

Instagram @anetaglam

Wiemy już, że partner Anety Glam z "Żon Miami" zbił fortunę na branży technologicznej, uwielbia sport i rozpieszczanie swojej ukochanej. Niestety, to właśnie fakt, że George jest wpływowym i znanym na całym świecie multimilionerem sprawia, że Aneta wciąż zmaga się z hejtem i oskarżeniami, że związała się z nim jedynie z pobudek finansowych. Gwiazda "Żon Miami" podkreśla, że pomimo kąśliwych komentarzy, z jakimi wciąż się spotyka, jej ukochany wie, że Aneta Glam nie jest z nim dla pieniędzy.

- Zarabiałam pieniądze zanim poznałam George'a, pracowałam jako modelka przez długi czas, odkładałam pieniądze, a później działałam w branży nieruchomości. [...] On mnie za to szanuje, że jestem z nim dla jego piękna wewnętrznego, a nie dla jego czarnej karty kredytowej - wyznaje Aneta Glam. - On wie, że jestem niezależną kobietą. Byłam niezależna, gdy go poznałam i chyba dlatego jesteśmy razem. On wie, że nie jestem z nim dla pieniędzy - dodaje.

Anecie i Geoge'owi życzymy jeszcze więcej miłości!

Zobacz także: "Żony Miami": Sylwia Graff pokazała partnera!

Instagram @anetaglam
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama