Rusin wydała oświadczenie w sprawie Frykowskiej, ale fani i tak ją atakują: "Wstyd pani Rusin"! Co zrobiła Kinga?
Rusin wydała oświadczenie w sprawie Frykowskiej, ale fani i tak ją atakują: "Wstyd pani Rusin"! Co zrobiła Kinga?
Ciąg dalszy afery!
1 z 4
Miniony weekend z pewnością nie należał do nudnych. W niedzielny poranek w studiu "Dzień dobry TVN" pojawiła się Maja Frykowska. Gwiazda opowiadała o swojej książce, w której opisała dotychczasowe życie, kładąc nacisk na fakt, że... nawróciła się. Rozmowa z prowadzącymi: Kingą Rusin i Piotrem Kraśko z pewnością nie należała do najprzyjemniejszych, a ich zachowanie nadal jest szeroko komentowane. Szczególnie dziennikarki, która musi mierzyć się z falą hejtu, jaki wylał się na nią na Instagramie. Jej obserwatorzy nie szczędzą gorzkich słów, a ona sama chyba jednak ma wyrzuty sumienia. Przeczytajcie o co chodzi!
Polecamy: Rusin i Kraśko w ogniu krytyki po wywiadzie z Frytką! "Zero profesjonalizmu, DNO!"
2 z 4
Maja Frykowska (kiedyś Agnieszka) została gwiazdą dzięki udziałowi w "Big Brotherze". Choć show-biznes po pewnym czasie jej się znudził i jak twierdzi zmęczył, teraz wraca za sprawą swojej książki. Trzyletnia przerwa w karierze odmieniła niegdyś niegrzeczną celebrytkę. Maja skończyła aktorstwo, założyła rodzinę i przeszła duchową przemianę, o której próbowała opowiedzieć w "Dzień Dobry TVN". Prowadzący jednak nie dawali jej dojść do słowa, atakując ją:
Sprawy wiary to niekoniecznie są rzeczy do opowiadania w studiu telewizyjnym - podsunął Kraśko. Jesteś teraz misjonarką? - dodała Kinga. Bar, okładka Playboya - to wszystko było wołaniem o pomoc? - śmiała się dziennikarka.
To co stało się jednak po wywiadzie, zaskoczyło wszystkich!
3 z 4
Kinga Rusin w ostatnim czasie bardzo często komentuje swoje zachowanie na Instagramie. Tak było chociażby w przypadku konfliktu z Małgorzatą Rozenek-Majdan i choć po kilku dniach usunęła wszystkie swoje wywody, zdania z pewnością nie zmieniła. Postanowiła także wytłumaczyć się ze swojego zachowania na wizji podczas wywiadu z "Frytką":
Świetna opowieść Mai Frykowskiej o nawróceniu dziś w DDTVN. Czy uwierzyłam? Tak, tym bardziej, że sama w różnych kwestiach nawróciłam się nie raz, a wiara chrześcijańska jest dla mnie ważna. Miałam i mam jeszcze trochę wątpliwości, bo na początku „Frytka” nie chciała jednoznacznie odciąć się od swojej kontrowersyjnej przeszłości i uznać jej za błąd. Ale dopytana to wyjaśniła. Uwierzyłam też w to, że pojawiła się w telewizji ponownie po to, żeby zachęcać do nawrócenia, a nie po to, by dzięki spektakularnemu nawróceniu wrócić na pierwsze strony gazet, magazynów i portali. Ale nie jest to historia oczywista i łatwa. Maja musiała się więc trochę natrudzić żeby rozwiać nasze wątpliwości. I świetnie sobie poradziła z pewnością wielu inspirując. Gratuluję jej występu - napisała.
Kinga pod tym wpisem zablokowała możliwość dodawania komentarzy. Mimo wszystko obserwatorzy znaleźli inny sposób na wyrażenie swojej opinii...
4 z 4
Negatywne komentarze zaczęły pojawiać się pod poprzednimi zdjęciami dziennikarki:
Komentarze pod postem o Mai Frykowskiej są wyłączone. Trochę to dziwne, że celebryci prowadzą profile na insta, ale chcą żeby pisać tylko o tym, jacy są cudownie. Fakt jest taki, że rozmowa z Frykowska była przeprowadzona bardzo nieprofesjonalnie. Prowadzący starają się narzucić swoje poglądy rozmówcom, co jest niedopuszczalne w dziennikarstwie. Po co w takim razie zapraszani w ogóle Frykowska do programu?
Pani Rusin jest zgorzkniała i probowała dziś wbić szpile Frytce, która mówiła o wierze. W prowadzących chyba diabeł wstąpił, chcieli ją upokorzyć.
Po dzisiejszym występie w DDTVN stacja powinna poważnie zastanowić się, czy ta „szlachetna i mądra osoba” na pewno powinna być twarzą stacji. Brak kultury taki, ze nie wiedziałam gdzie oczy ze wstydu podziać! Wstyd pani Rusin! Wstyd panie Kraśko! Mai Frykowskiej należą się przeprosiny!!!
Kinga chyba przeczytała uważnie wszystkie komentarze, bo po pewnym czasie włączyła możliwość komentowania jej posta:
Kingo gdzie się podziała stara, dobra szkoła dziennikarska? Bo ja zobaczyłam tylko telewizje śniadaniową na najniższym możliwym poziomie - czytamy pod nowym zdjęciem.
Waszym zdaniem dziennikarze przesadzili? Z zachowania Kingi wynika, że ma sobie wiele do zarzucenia...