Reklama

Sylwia Bomba dziś jest jedną z największych gwiazd nie tylko "Gogglebox. Przed telewizorem" ale również TTV. Po wakacjach zobaczymy ją na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" w Polsacie. To będzie debiut Sylwii Bomby w takim formacie telewizyjnym. Ostatnio w jej życiu sporo się dzieje, nie tylko zawodowo ale również prywatnie. Ulubienica widzów TTV rozstała się z partnerem, z którym do tej pory wychowywała córkę Antosię. Antosia często gości na profilu intagramowym swojej mamy. Sylwia Bomba nie tylko pokazuje, jak wygląda jej macierzyństwo ale także motywuje w walce o idealną sylwetkę. Na przestrzeni kilku ostatnich lat Sylwia Bomba zrzuciła ponad 30 kilogramów! Gwiazda TTV nie ukrywa, że jej sylwetka przez wiele lat była powodem do szykan ze strony znajomych. Zobaczcie niesamowitą metamorfozę Sylwii Bomby.

Reklama

Zobacz także: Sylwia Bomba z "Gogglebox" po rozstaniu z partnerem, spędza czas na zakupach. Nowe zdjęcia paparazzi

Tak zmieniała się Sylwia Bomba. Od liceum do dziś

Sylwia Bomba kilka dni temu poinformowała o rozstaniu ze swoim partnerem, a ojcem 2,5 letniej Antosi. Gwiazda "Gogglebox" nie rozpisywała się o szczegółach rozstania z uwagi na dobro swojej córeczki.

Od kilku miesięcy nie jestem w związku z tatą Antosi. Każdy dzień upewnia mnie, że moje odejście to była dobra decyzja - napisała w sieci

Sylwia Bomba czuła się w obowiązku poinformowała internautów o zmianach w swoim życiu, ponieważ niezmiennie od 7 lat kibicują jej karierze, odkąd po raz pierwszy zasiadła na kanapach "Gogglebox. Przed telewizorem". Udział w show był nie tylko jej trampoliną do popularności ale jednocześnie punktem zapalnym do spektakularnej metamorfozy, która wydarzyła się na oczach widzów. Sylwia Bomba na przestrzeni ostatnich 7 lat zrzuciła ponad 30 kg!

Nigdy nie byłam typem chuderlaka (…) Kto oglądał stare odcinki „Gogglebox”, ten pamięta słonika - pisała kiedyś na Instagramie

Instagram @sylwiabomba

Sylwia Bomba przyznała, że gdy oglądała pierwszy sezon "Gogglebox. Przed telewizorem" to zmotywowała się do zrzucenia pierwszych nadprogramowych kilogramów.

Zobaczyłam siebie w pierwszym odcinku pierwszego sezonu "Googlebox" i nagle stwierdziłam, że zajmuję pół kanapy. Zawsze byłam grubej kości i byłam tego świadoma, że nie jestem szczupła, natomiast miałam o sobie lepsze wyobrażenie, niż widziałam siebie w telewizji. Załamałam się, dwie noce płakałam z rzędu, bo to nie była osoba, którą widziałam w lustrze - mówiła w wywiadzie dla "Plejada Live"

InstagramInstagram @sylwiabomba

Problemy Sylwii Bomby z nadwagę niestety były powodem do szyderstw już w szkole. Rówieśnicy nie mieli dla niej litości. O tym, co przeżywała napisała w swoim e-booku, w którym opowiedziała swoją historię:

To była norma, ja byłam kujonką byłam gruba, nie byłam lubiana. Jak nie chciałaś dać odpisać pracy z matematyki, to byłaś "grubą świnią". Ja do tej pory mam ciarki. Nie ma nic gorszego dla nastolatki, która wkracza w kobiecy wiek, chce się czuć atrakcyjna, ogląda gazety, gdzie były piękne kobiety... Ja byłam przekonana, ze ja też taka będę a tu nagle "gruba świnia". To dla mnie było druzgocące. Ja nie płakałam ale inne panie mi pisały, że trzy dni płakały w poduszkę, jak coś takiego usłyszały... Odbieram to w ten sposób, że bycie grubym jest gorsze niż bycie trędowatym... - mówiła w rozmowie z Party.pl

Instagram @sylwiabomba

Zobacz także: Fanka sugeruje, że Sylwia Bomba z "Gogglebox" nie rozstała się z partnerem. Jest odpowiedź!

Sylwia Bomba przeszła na dietę oraz poddawała się intensywnym treningom. Niestety frustracja rosła, ponieważ zamiast ubywać, w przeciągu pierwszych 3 miesięcy na wadze pojawiło się... dodatkowe 6 kg. Gwiazda TTV po wizycie o specjalisty dowiedziała się, że choruje na insulinooporność i potrzebna była odpowiednio ułożona dieta.

Jestem dumna z mojego ciała, chociaż dla wielu osób jestem pulpetem bo nie nosze rozmiaru XS czy 36.

Tuż przed pierwszą ciążą Sylwii Bombie udało się osiągnąć rozmiar 38. Przez cały okres ciąży pamiętała, aby odżywiać się zdrowo:

Przed ciąża miałam rozmiar 38 i naprawdę czułam się kobieco. Zaszłam w ciążę i do końca siódmego miesiąca starałam się godzinę dziennie uprawiać aktywność fizyczną i trzymałam zdrowa dietę. Nie zjadłam ani jednego pączka w ciąży. Dopiero w dziewiątym miesiącu pozwoliłam sobie zjeść lody na obiad, żeby było co wspominać

Instagram @sylwiabomba

Sylwia Bomba bardzo szybko wróciła do formy po ciąży, chociaż początkowo była załamana. Swoimi przemyśleniami podzieliła się na Instagramie, dokładnie w 2,5 miesiąca po narodzinach córki:

Wiecie jaki czas dzieli te zdjęcia? Dzieli je tyle ile ma Antosia czyli 2,5 miesiąca. Zdjęcie w białej bluzce to zdjęcie z dzisiaj, zdjęcie z brzuszkiem to zdjęcie z 15 grudnia czyli zaraz po wyjściu ze szpitala. (...) Byłam przekonana, ze gdy urodzę dziecko to nagle wszystko od razu wróci do normy! Rzeczywistość mnie zaskoczyła: spuchłam jak bańka, a brzuch miałam prawie jaki jak w 7! miesiącu i przyznam się bez ogródek, że było to dla mnie bardzo trudne. Wiem, ze każda z Nas jest inna i niektóre potrzebują więcej, a inne mniej czasu aby do siebie dojść

Instagram @sylwiabomba

Zobacz także: Sylwia Bomba z "Gogglebox" już nie rozpacza? Wiemy, kto pociesza ją po rozstaniu!

Dziś Sylwia Bomba jest dumną posiadaczką rozmiaru 38, a tysiące internautów podziwia jej kobiecą figurę. Szczęśliwa mama jest dumna ze swojego działa i czasami przypomina swoim fankom, że nie warto ślepo podążać za pięknem, które atakuje nas za pomocą tego, co widzimy na Instagramie:

To jest moje to samo ciało po prawej i po lewej stronie. Pracowałam na nie długo, a nadal bardzo wiele bym w nim zmieniła. Instagram jest tylko wycinkiem rzeczywistości. Nikt nie ma idealnego ciała w każdej pozie, chociaż patrząc po zdjęciach na Instagramie, ma się zupełnie inne odczucia” - wyjaśniła

Tak Sylwia Bomba wygląda dziś. Poniżej widać zdjęcie z wakacji, na które wybrała się z córką, po rozstaniu z partnerem.

Reklama

Stroje kąpielowe w stylu Sylwii Bomby z "Googlebox" dla większego biustu. W promocyjnych cenach już od 40 zł

Instagram @sylwiabomba
Reklama
Reklama
Reklama