"Ślub od pierwszego wejrzenia": Załamana Iza opowiedziała o swoich problemach. "Jak to ogarnąć?"
Iza ze 'Ślubu od pierwszego wejrzenia" opowiedziała na Instagramie o trudnych chwilach. Na szczęście może liczyć na przyjaciół, którzy chętnie jej pomogą!
Iza z 5. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w programie dała się poznać jako bardzo sympatyczna i otwarta osoba. Dzięki udziałowi w matrymonialnym show TVN zyskała spore grono fanów, którzy z zaciekawieniem sprawdzają, co dzieje się w jej życiu prywatnym. I choć pewna siebie blondynka zazwyczaj tryska energią, tym razem załamana podzieliła się z fanami swoim problemem.
"Ślub od pierwszego wejrzenia": Iza o swoich kłopotach
Iza wzięła udział w hitowym programie TVN "Ślub od pierwszego wejrzenia". Eksperci po wielogodzinnych rozmowach oraz analizie testów dopasowali do niej Kamila. Początkowo para nie była sobą zachwycona, ponieważ nie podobali się sobie. Jednak oboje postanowili dać sobie szansę, co zaprocentowało w przyszłości, ponieważ w finałowym odcinku oboje zdecydowali, że chcą pozostać w programie.
Małżonkowie wyglądali na zakochanych, a w ich mediach społecznościowych pojawiały się romantyczne kadry ze wspólnych wyjazdów oraz wyjść. Para czuła się ze sobą dobrze i zdecydowała się na wielki krok - wspólne mieszkanie. Niedługo później poinformowali, że coraz częściej myślą o powiększeniu rodziny oraz ślubie kościelnym. Niestety, ich również nie ominęły kryzysy, a jakiś czas później oficjalnie poinformowali, że ich drogi się rozeszły.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Iza żałuje udziału w programie? Odpowiedziała
Pomimo że małżonkowie rozstali się, fani nadal ich uwielbiają. W mediach społecznościowych Kamila i Izy jest mnóstwo obserwujących, którzy z zaciekawieniem sprawdzają, co dzieje się w ich życiu. Była uczestniczka show coraz swobodniej dzieli się ze światem swoją prywatnością.
Tym razem Iza zdecydowała się opowiedzieć o problemach z samochodem. Zrozpaczona nie wiedziała, jak sobie poradzić. Na szczęście udało jej się opanować emocje i znaleźć rozwiązanie sytuacji.
Jak zdążyliście zauważyć, mój samochodzik się zepsuł. Jeszcze nie wiemy co, ale podejrzewamy, co może być przyczyną. Ale teraz się zastanawiam, jak to ogarnąć? - powiedziała zaniepokojona.
Iza podkreśliła, że ze względu na to, że często się przemieszcza, niesprawne auto jest dla niej naprawdę olbrzymim kłopotem.
Jakby nie było, dużo się przemieszczam, dużo jeżdżę, szybko się przemieszczam. Samochód jest mi potrzebny. Co tu teraz wykombinować? - mówiła na swoim InstaStories Iza.
Na szczęście z pomocą przyszła przyjaciółka, która na czas naprawy pożyczyła Izie swoje auto.