Format "Ślub od pierwszego wejrzenia" nieustannie wzbudza mnóstwo emocji. Telewidzowie razem z uczestnikami przeżywają ich emocje, związane z poszukiwaniem miłości. Tym razem jednak uczestnicy, jak widzowie, przeżyli prawdziwe chwile grozy. Jeden z uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia" usłyszał poważne zarzuty, a następnie trafił do więzienia. Sytuacja wstrząsnęła fanami.

Reklama

"Ślub od pierwszego wejrzenia": uczestnik show za kratkami

Podczas gdy polska edycja "Ślub od pierwszego wejrzenia 8" wzbudza wiele kontrowersji, w zagranicznych edycjach także sporo się dzieje. Tym razem telewidzowie brytyjskiej edycji przeżyli chwile grozy, kiedy fanki formatu w jednym uczestniku rozpoznały swojego oprawcę- chodzi o George'a Robertsa, który w brytyjskim formacie na oczach telewidzów poślubił April Banbury. Długo jednak nie trzeba było czekać, aż jego nieciekawa przeszłość ujrzała światło dzienne. Jak podaje "The Sun" pokrzywdzone kobiety zadbały o to, by dawne sprawy trafiły w ręce policji. Ich zeznania dotyczą manipulacyjnego, obraźliwego, obsesyjnego i niewłaściwego zachowania oskarżonego.

x-news / źródło TVN

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka i Wojtek rozczuleni córką: "Czas jest nieubłagany"

Odpowiednie służby w ekspresowym tempie zajęły się zgłoszoną sprawą. Niedługo potem uczestnik brytyjskiej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" trafił za kratki. Zarzut, jaki usłyszał to "stosowania kontroli i przymusu". Obecnie jednak George Roberts przebywa na wolności - wszystko ze względu na wpłatę kaucji. Mąż April Banbury oczekuje na dalsze postępowanie i rozwój sprawy.

mat.prasowe

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 8": Marta zmiażdżona przez fanów. Broni się wymownym wpisem

Zobacz także

Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" miał być wielką szansą na miłość dla April Banbury, tymczasem jednak programowa żona oskarżonego przechodzi ciężkie chwile. Otwarcie powiedziała o tym, że nie chce mieć nic wspólnego ze swoim programowym partnerem. Nie ukrywa także, że przez udział w show musiała skorzystać z pomocy psychoterapeuty:

- Traumy, które zostały przyniesione z tego reality show, skłoniły mnie do przewartościowania rzeczy. Nie wstydzę się przyznać, chodziłam do terapeuty - wyznała uczestniczka show w rozmowie z "The Sun".

Reklama

Pomimo zaistniałej sytuacji i emocji, jakie ona wzbudza, stacja E4 wciąż emituje odcinki z udziałem oskarżonego.

mat.prasowe
Reklama
Reklama
Reklama