Reklama

Stało się to, co przypuszczali fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już od jakiegoś czasu - Paulina i Krzysztof z drugiej edycji hitowego show TVN rozwodzą się. Co więcej, na swoim Instagramie Krzysztof poinformował, że utrudniane są jego kontakty z synem, Jasiem i zamierza o niego walczyć. Szykuje się wojna byłych partnerów? Zobaczcie.

Reklama

Paulina i Krzysztof ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozwodzą się

Druga edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" należała do nich - przeszli naprawdę trudną drogę by być razem, a poważnych kryzysów nie brakowało! Swego czasu byli bardzo blisko przerwania ślubnego eksperymentu, z czasem zrozumieli jednak, że im zależy na sobie. Po zakończeniu emisji show nieco usunęli się w cień, a potem nagle zaskoczyli informacją o tym, że zostają rodzicami! We wrześniu 2020 roku zostali rodzicami Jasia. Kiedy wydawałoby się, że ich życie układa się świetnie, pojawiły się pierwsze plotki o ich rozstaniu. Jakiś czas temu z ich Instagramów zniknęły wszelkie wspólne zdjęcia! Sami zainteresowani nie odnosili się do plotek, aż do teraz, kiedy głos zabrał Krzysztof, który potwierdził, że są w trakcie rozwodu!

Instagram

Krzysztof i Paulina ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" będą walczyć o dziecko?

Nowy wpis Krzysztofa na Instagramie zszokował wszystkich fanów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Uczestnik poinformował, że nie jest już z Pauliną od lutego. A to oznacza, że rozstali się zaledwie pół roku po narodzinach Jasia:

Pragnę poinformować i potwierdzić wiele pytań kierowanych pod moim adresem.. Od lutego nie jesteśmy już razem z "telewizyjną żoną" Pauliną. Został złożony po raz kolejny pozew o rozwód jak i dokument zabezpieczający kontakty moje z malutkim synkiem Jasiem.. Rozwód to nie koniec świata..

To jednak nie wszystko! Okazuje się, że Krzysztof ma utrudniony kontakt z synem!

Instagram/@kristoffer_krzysztof_zrobek

W dalszej części swojego postu pisze, że Paulina utrudnia mu kontakt z Jasiem, wyrządzając mu wielką krzywdę. Krzysztof zapowiada więc walkę w sądzie!

Niestety przyszło mi walczyć o spotkania z malutkim synkiem, który tego świata jeszcze nie zna a dopiero poznaje i ma wielkie ograniczenia wprowadzone przez matkę "panią przedszkolankę", która niby zna potrzeby dziecka a jednak woli ograniczać świadomie kontakt ojca z synem wyrządzając zarazem krzywdę dziecku jak i mi ????????... Pozostaje jedynie czekać na Polskie sądy, które z terminami niestety są na bakier.. Trzymajcie kciuki.. Serdecznie pozdrawiam - informuje Krzysztof.

Pod postem Krzysztofa pojawiło się mnóstwo komentarzy wspierających mężczyznę, ale i zarzutów, że nie powinien pisać o takich sprawach na Instragramie!

Zobacz także: Krzysztof ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" komentuje ostatni wywiad w "Dzień Dobry TVN". "Cieszymy się, że tego nie pokazali!" Co ukryli?

Jedna z fanek Krzysztofa napisała:

Jestem za walką o dziecko i o równe kontakty z dzieckiem obu rodziców ale tako wpis naprawdę nie pomoże a wręcz może Ci zaszkodzić jeśli zona będzie zbierać dowody bo to już może zostać podciągnięte pod obrazę i publiczne upokorzenia... poza tym Krzysiek można było to fajniej napisać by pokazać się z klasą a to takie troszkę jak zagrywka dzieci w dojrzewającym wieku.

Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odpowiedział i wytłumaczył, dlaczego zdecydował się na taki krok:

Dobrze sobie zdaję sprawę na co mogę się narazić, niestety mam dość pytań, komentarzy czy gratulacji bo mi się w małżeństwie układa.. Napisałem najzwyczajniej co dzieje się i jak jest po programie, gdzie również zostałem zapraszany na dogrywki o życiu po paru latach od ślubu... Bynajmniej mam pełne prawo do swojej publicznej wypowiedzi a jeśli ktoś ją obraża trudno, jest osobą publiczną jak i ja, z uwagi programu w którym się poznaliśmy i nie raz zostaliśmy publicznie hejtowni, obrażeni, etc.. Dziękuje za wsparcie.

Na razie Paulina nie zabrała głosu w sprawie.

Reklama

Zobacz także: Zawiła historia związku Pauliny i Krzysztofa ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama