Reklama

Nie da się ukryć, że fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia" żyją teraz finałowym odcinkiem kontrowersyjnego show TVN-u, który jest już dostępny na Player.pl. Dotychczas mogliśmy się tylko domyślać, jak potoczą się losy trzech par, które zgłosiły się do programu w poszukiwaniu miłości. Teraz jednak wszystko stało się jasne! Najwięcej emocji wzbudza jednak ostateczna decyzja Kamila - przez jego zachowanie fani zarzucają mu, że w programie nie szukał miłości, ale przede wszystkim popularności. Teraz ma jej aż zanadto - mierzy się z bardzo krytycznymi komentarzami w sieci.

Reklama

"Ślubu od pierwszego wejrzenia": Decyzja Kamila zszokowała widzów!

Bez wątpienia według fanów to właśnie 7. edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzbudziła wiele wątpliwości. Wszystko za sprawą par, jakie zostały stworzone przez ekspertów. Wówczas widzowie stwierdzili, że żadna z relacja z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" nie przetrwa próby czasu. Największe wątpliwości wzbudzał Kamil i Agnieszka. Z pozoru idealnie dopasowani - oboje lubili swoje uporządkowane życie i lubowali się w planowaniu najbliższej przyszłości. Agnieszka szybko zdecydowała się na przeprowadzkę do swojego męża, gdzie para spędziła większość czasu podczas eksperymentu. Tempo ich życia było naprawdę zawrotne i wszystko wskazywało na to, że Agnieszka świetnie się odnajduje w nowej roli oraz w nowym życiu. Jednak do czasu - fani coraz częściej podkreślali, że ta dwójka do siebie nie pasuje, że Kamil w ogóle się nie stara o Agnieszkę oraz, że pomiędzy nimi brak jakiejkolwiek chemii. Ostatecznie jednak postanowili pozostać w małżeństwie. Na jak długo?

screen/Player.pl

Jak się okazało sielanka jednak nie trwała długo - miesiąc od decyzji kamera odwiedziła świeżo upieczonych małżonków. Z jakim efektem? Wówczas wszystko wskazywało na to, że ich relacja zmierza we właściwym kierunku - Agnieszka zaczęła nową pracę we Włocławku i para wyglądała na dopasowaną. Jednak ku zaskoczeniu zarówno ekspertów, jak i widzów, dwa tygodnie po ostatniej wizycie kamer, Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" stwierdził, że nic nie czuje do Agnieszki oraz, że chce się rozstać. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy - szczególnie po tym, jak jego małżonka postanowiła zmienić całe życie, aby być blisko niego. Na jego Instagramowym profilu posypały się krytyczne komentarze:

- Każda Twoja wypowiedź to było „zobaczymy CO Z TEGO będzie”, „No czas pokaże” itp. Nie byłeś pewny i wiedziałeś od razu, że nie chcesz być z Aga, że to nie Twój typ. Za mało solary, włosy za naturalne, brak doczepów i usta za mało nadmuchane. Nie pasuje do klonów, którymi się otaczasz. No i spoko - masz prawo. Tylko nie mieści mi się w pale, jak można pozwolić komuś przeprowadzić się na DRUGI KONIEC kraju, robić halo w pracy, zbierać wszystkie swoje klamoty z obecnego mieszkania po to, by w 1,5 miesiąca odprawić go z kwitkiem.

- Niezły pozer

- Karma wraca! - piszą fani.

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Kamil chciał wziąć udział w innym miłosnym show. Jakim?

Podczas emisji jednego z odcinków okazało się także, że program "Ślub od pierwszego wejrzenia" nie był jedyną alternatywą dla Kamila. Sam zainteresowany myślał także o występie w innym randkowym show - ze słów Agnieszki wynikało, że był to program "Hotel Paradise" lub "Love Island". Po tym wyznaniu widzowie stwierdzili, że Kamil miał przysłowiowe parcie na szkło:

Trzeba było iść do "Hotelu Paradise" jak się fejmu szukało!!!!!!!! A nie pozwalać się Kobiecie do Ciebie przeprowadzić. Brak słów!

To teraz może "Hotel Paradise"?

Reklama

Czy zobaczymy go w kolejnym show? Czas pokaże! A Wy, co myślicie o zachowaniu Kamila?

screen/Player.pl
Reklama
Reklama
Reklama