Miniony odcinek 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" obfitował w wielkie emocje. Tym razem najwięcej komentarzy pojawiło się na temat zaskakującego wyznania Kasi. Podczas rozmowy z psychologiem dziewczyna przyznała, że kontaktuje się ze swoją mamą nawet... 20 razy dziennie! Dla wielu fanów show taka liczba telefonów do rodzica, którą wykonuje 31-letnia kobieta, jest szokująca. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy na ten temat. Niestety, Kasi znów się mocno oberwało.

Reklama

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Kasia rozstała się z Pawłem i wróciła do byłego partnera?!

"Ślub od pierwszego wejrzenia": Fani krytykują postawę Kasi

Związek Kasi i Pawła z 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" niestety nie rozwija się. Głównie wynika to z zachowania Kasi, która chyba nie do końca odnajduje się w małżeństwie. Po początkowej fascynacji mężem, dziewczyna szybko zmieniła zdanie i stwierdziła nawet, że Paweł "nie pociąga jej fizycznie". Gdy jednak pojawiła się iskierka nadziei na to, że relacja tej dwójki w końcu ruszy do przodu, znów nad ich związkiem pojawiły się czarne chmury. Ostatnie spotkanie z ekspertem programu dodatkowo zaostrzyło napiętą atmosferę w relacji Kasi i Pawła.

Screen/Player.pl

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Kasia chce bliskości z Pawłem?! "Jakby trochę spróbował..."

Podczas rozmowy Kasi i Pawła z Piotrem Mosakiem wyszło na jaw, że dziewczyna tak naprawdę poświęca mało czasu swojemu mężowi. Zdecydowanie bardziej woli spożytkować ten czas na... rozmowy z mamą! Ekspert "Ślubu od pierwszego wejrzenia" postanowił "wyciągnąć" od Kasi informacje na temat tego, ile razy dziennie kontaktuje się ze swoją mamą. Jak się okazało, Kasia potrafi wykonać do niej nawet 20 telefonów w ciągu jednego dnia! Do tego dochodzą również telefony do koleżanek - nic więc dziwnego, że Kasi brakuje już czasu i ochoty na rozmowy z mężem, skoro każdy temat obgadała już z mamą i przyjaciółkami.

Zobacz także
Screen/Player.pl

Nawet Paweł stwierdził, że dla niego ciągłe telefony Kasi do mamy to "przegięcie". Podobnego zdania są również widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia". W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy na ten temat. Dla fanów programu jest to niezrozumiałe, że codzienność 31-letniej kobiety wypełniona jest ciągłymi telefonami do mamy. Z tego też względu internauci obawiają się, że związek Kasi i Pawła może nie przetrwać.

- 31-latka codziennie dzwoni do mamy ponad 20 razy. Kasiu wróć do mamy, zamieszkaj z rodzicami, a twój mąż niech rozgląda się za dojrzała kobietą.

- Mama i mama, trzeba było z mamą zamieszkać

jeszcze chwila i jej mama Pawła będzie ustawiać..... To nie ma prawa bytu.

- Trzeba było zastać z mamą, a nie ślubu jej się zachciało do którego jeszcze nie dorosła

- Chory układ. 20 telefonów do mamy, reszta do koleżanek, a gdzie rozmowa z mężem, wyjście do kina, na spacer. Nie wiem czym ta pani jest tak zmęczona, że zasypia nim chłopak wyjdzie z łazienki, może pracuje na kopalni

. Mama powinna powiedzieć córce, żeby przestała wydzwaniać, a zajęła się mężem, bo z takim podejściem to zostanie starą panną.

- 20 razy dziennie? Toż to chore!

- Kasia dziewczyno ogarnij się. Czas obciąć pępowinę. Znaleźć miejsce na faceta - piszą fani.

Reklama

A Wy, co myślicie na ten temat?

Screen/Player.pl
Reklama
Reklama
Reklama