Reklama

Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podczas relacji na InstaStories opublikowała niepokojące nagranie. Była uczestniczka kontrowersyjnego eksperymentu przyznała, że przechodzi bardzo trudne chwile, a wszystko przez swój stan zdrowia. Agnieszka zdradziła, że w nocy jej mąż zastanawiał się nawet, czy wezwać pogotowie.

Reklama

Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" szczerze o swoim stanie zdrowia

Agnieszka i Wojtek z czwartej edycji hitu TVN od kilku tygodni przygotowują się do bardzo ważnej dla nich uroczystości. Zaledwie kilka dni temu Agnieszka i Wojtek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" świętowali 4. rocznicę ślubu, ale już wkrótce odbędzie się ich drugi ślub, tym razem kościelny. Ostatnio szczęśliwa Agnieszka opublikowała nawet zdjęcie miejsca, w którym odbędzie się ceremonia i wielkie wesele.

Niestety teraz wszystko wskazuje na to, że przygotowania do ślubu zeszły na dalszy plan, a to wszystko przez problemy Agnieszki z jej zdrowiem. Była uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła swoim fanom, że przechodzi trudne chwile.

Niestety, niedoleczona moja choroba przerodziła się dzisiaj w nocy w zapalenie ucha i to bardzo ostre. W nocy mnie złapał taki atak, że Wojtek myślał że będzie wzywał do mnie pogotowie. Czekam właśnie na lekarza, który ma mnie odwiedzić w domu- wyznała Agnieszka.

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Justyna wydała oświadczenie: "Skończyło się dzielenie prywatą"

Instagram @agnieszka_lyczakowska

Agnieszka Łyczakowska w dalszej części nagrania wyznała, że w ostatnich dniach razem z mężem brali udział w nagraniach do projektu TVN, a praca w połączeniu z niewyleczonym przeziębieniem mogła wpłynąć na to, jak się teraz czuje.

Wszystkie plany się posypały bo my jutro rano mieliśmy być już w Łodzi. Nie mam pojęcia, jak to się wszystko skończy bo na dzień dziejszy nie mam w ogóle siły. Teraz przez trzy dni był projekt nagrywany z telewizją TVN i chyba przez to, że właśnie nie doleczyłam przeziębienia, potem była ta bieganina, pełno emocji, dużo pracy wewnątrz na zewnątrz.

Agnieszka martwi się również o swoją córeczkę u której pojawił się stan podgorączkowy.

Na dodatek Tosia dzisiaj ze mną została w domu, nie poszła do żłobka bo mam stan podgorączkowy. Nie wiemy czy już się od nas zaraziła, czy z w ogóle o co chodzi.Jakoś czas nam nie sprzyja - wyznała podczas relacji na InstaStories.

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 4": Oliwia wyznaje: "Nie chcę by mój syn patrzył na sfrustrowaną mamę"

Instagram @agnieszka_lyczakowska

Agnieszce i jej córeczce życzymy dużo zdrowia! Mamy nadzieję, że była uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" i mała Antosia wkrótce poczują się lepiej.

Reklama

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 2": Agnieszka obchodzi 37. urodziny. Jak teraz wygląda?

Instagram / agnieszka_lyczakowska
Reklama
Reklama
Reklama