To już pewne - związek Agnieszki i Kamila z 7. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" to już przeszłość. Podczas gdy uczestniczka udzieliła Party.pl obszernego wywiadu na temat swojego udziału w programie i rozstania z telewizyjnym mężem, mężczyzna zdobył się na instagramowe wynurzenie.

Reklama

- Na wstępie chciałbym bardzo podziękować za słowa wsparcia, które otrzymałem bo było ich mnóstwo i wszystkim osobom, które mnie obserwują bo nie spodziewałem się was tylu - zaczął.

Jak Kamil ocenia swój występ w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"? Sprawdźcie!

"Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Kamil wydał oświadczenie po finale. Jak ocenia swój udział w show?

Agnieszka i Kamil z 7. sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" uchodzili za ulubieńców widzów. Para od początku się sobą zachwyciła, okazując sobie czułość, nic więc dziwnego, że finałowy odcinek wstrząsnął sympatykami show. Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podjął decyzję o rozstaniu z Agnieszką. Jak poinformowała stacja TVN, uczestnik wyprowadził się z mieszkania, pozostawiając w nim swoją żonę, która rzuciła dla niego swoje dotychczasowe życie, przeprowadzając się do Włocławka. W rozmowie z Party.pl charyzmatyczna blondynka nie kryła szoku decyzją męża. Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła, że dowiedziała się kilku rzeczy o byłej partnerce Kamila.

Również główny zainteresowany zdecydował się na skomentowanie swojego udziału w show w przestrzeni medialnej. Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opublikował na Instagramie obszerne oświadczenie.

- W dniu dzisiejszym zakończyliśmy przygodę z siódmym sezonem Ślubu od pierwszego wejrzenia.????‍♀️????‍♂️ - podsumował Kamil. - Udział w programie był świadomym wyborem. Wziąłem udział w programie zgodnie z jego przeznaczeniem, aby znaleźć miłość - dodał.

Screen/Player.pl

Następnie uczestnik przyznał, że wraz ze swoją telewizyjną żoną spotkali się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony widzów.

Zobacz także


- Byliśmy parą, której od samego początku kibicowało chyba najwięcej osób. Agnieszka jest bardzo fajną kobietą, mądrą, inteligentną i zaradną.

Opowiedział również o swoich rozterkach, z jakimi zmagał się w trakcie społecznego eksperymentu.

- Przed decyzją o przeprowadzce prowadziliśmy rozmowy, ja się tego bardzo bałem, mówiłem o moich wątpliwościach Agnieszce, że nie mamy gwarancji co z tego wyjdzie ale ostatecznie we dwójkę uznaliśmy, że jeśli nie spróbujemy to się nie dowiemy i obie strony będą tego żałowały.

Screen/Player.pl

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Agnieszka potwierdza nowy związek Kamila? "Kamil i Ania powinni się wypowiadać"

Pomimo ogromnego wsparcia ze strony bliskich, a także nadziei na prawdziwą miłość, Kamil jednak się nie zakochał. Jak przyznał, po wyłączeniu kamer dali sobie z Agnieszką jeszcze dwa miesiące na poukładanie spraw i naprawienie relacji.

- Spędziliśmy ze sobą fajne dwa miesiące, dogadywaliśmy się ale z mojej strony nie pojawiło się uczucie.
Zbliżały się święta Bożego Narodzenia, mieliśmy wszystko zaplanowane a mnie zaczęło przerastać, że mam razem z Agnieszką jechać do jej rodzinnego domu i spędzać czas przy stole Wigilijnym mając w głowie, że z mojej strony nic z tego nie wyjdzie. Powiedziałem Agnieszce jaka jest sytuacja i że może zostać u mnie w mieszkaniu tyle ile potrzebuje, mieszkaliśmy razem jeszcze przez około 2 miesiące.

"Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Kamil o krytyce ze strony widzów

Po wyemitowaniu finału programu, na Kamila ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" spadła fala hejtu. Internauci zarzucili uczestnikowi, że zgłosił się do programu nie dla miłości, lecz dla rozgłosu i wypromowania rodzinnej firmy, w której pracuje. Co na to główny zainteresowany?

- Krytyka - Zasłużona czy niezasłużona, jeśli bym od razu powiedział, że nic z tego nie będzie to zostałbym oceniony, że nie dałem temu nawet szansy a ja chciałem spróbować - wyznał Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Po czym dodał - Nie żałuje udziału w programie, to był naprawdę fajny czas z Agnieszką.

"Ślub od pierwszego wejrzenia 7": Kamil ma żal do produkcji?

W rozmowie z Party.pl Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia wyznała", że produkcja nie przedstawiła wszystkich sytuacji, jakie miały miejsce po wyłączeniu kamer informując, że para rozstała się dwa tygodnie po zakończaniu show. Także jej telewizyjny mąż w swoim oświadczeniu poruszył tę kwestię.

- Zobaczyliśmy się pierwszy raz na naszym ślubie, poznawaliśmy się z dnia na dzień coraz lepiej, czasami coś nam pasowało, czasami nie pasowało ale ogólnie się dogadywaliśmy dobrze. W telewizji wszyscy mogą zobaczyć tylko urywek z naszego życia i to nie zawsze ten fajny, który był. Nie mieliśmy wpływu na to co zostanie pokazane - podkreślił Kamil ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Reklama

Najmodniejsze koszule oraz garnitury kupisz ze spora zniżką, wykorzystując do Vistula kod rabatowy!

Reklama
Reklama
Reklama