Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" opublikowała w relacji na Instastory zaskakujące zdjęcie, na którym widać, że jej sypialnia jest niemal w całości pokryta wodą. Okazało się, że wszystko zostało zalane łącznie z materacem i podłogą. Co się stało w mieszkaniu Marty i Pawła z "Rolnik szuka żony" 7?

Reklama

Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" opublikowała niepokojące zdjęcie!

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" nie tylko znaleźli miłość w programie, ale i ogromną popularność, która jeszcze wzrosła po udziale w "Dance dance dance". Para latem podjęła decyzję o wspólnym zamieszkaniu i kupili dom, który obecnie remontują. Prace szybko postępują i być może za kilka miesięcy para będzie mogła przeprowadzić się do wymarzonego domu w malowniczej okolicy. Ostatnio Marta i Paweł ogłosili radosną nowinę o zaręczynach, a teraz uczestniczka "Rolnik szuka żony" opublikowała niepokojącą relację na Instastory. Ich sypialnia została niemal całkowicie zalana. Co się stało?

Przy skosach, jak człowiek zapomni zamknąć okno to jest potem nieciekawie - zaczęła Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony".

Marta Paszkin dodaje, że widok w ich sypialni był naprawdę niepokojący, a pokój został niemal całkowicie zalany.

Wszystko, absolutnie wszystko na łóżku i w jego pobliżu było mokre... Hektolitry deszczy wsiąkły w materac i panele - napisała uczestniczka "Rolnik szuka żony".

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Kamila imprezuje po programie, a Internauci piszą: "Nie wyszło z żadnym". Zaskakujące zdjęcie!

Na zdjęciu, które Marta Paszkin opublikowała w relacji na Instastory widać, że sytuacja naprawdę wyglądała dramatycznie. Wszystko w sypialni pary dosłownie pływało w wodzie!

Zobacz także
Instagram / martapaszkin

Marta i Paweł są na etapie wykończenia domu własnego domu, który kupili latem i wygląda na to, że prace idą coraz lepiej, choć nie udało się wszystkiego ukończyć na wrzesień, jak początkowo para zakładała.

Para niedawno ogłosiła, że są zaręczeni, a Marta pokazała pierścionek, jaki otrzymała od Pawła. Wygląda na to, że para powoli planuje ślub i już nie może doczekać się przeprowadzki do wymarzonego domu.

Instagram/Marta Paszkin
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama