"Rolnik szuka żony": Elżbieta komentuje sprzedaż domu. "Nie planowałam tego"
Elżbieta sprzedaje swoją piękną posiadłość za dwa miliony złotych. Nie przychodzi to jej jednak z łatwością... Dlaczego to robi?
Elżbieta z "Rolnik szuka żony" podczas relacji na InstaStories potwierdziła informacje, że sprzedaje swój dom. Dlaczego postanowiła pozbyć się pięknej posiadłości, którą widzowie zobaczyli w programie TVP? Jest szczery wpis Elżbiety! Uczestniczka ostatniej edycji hitu o poszukujących miłości rolnikach nie ukrywa, że nie planowała wcześniej sprzedaży domu i była to dla niej naprawdę trudna decyzja. Sprawdźcie, co napisała Elżbieta.
Elżbieta z "Rolnik szuka żony" sprzedaje dom
Ósma edycja "Rolnik szuka żony" już za nami. W hicie TVP swoich drugich połówek szukali: Elżbieta, Kamila, Stanisław, Krzysztof i Kamil. Dziś wiemy już, że dzięki programowi powstały dwie pary: Kamil i Joanna oraz Krzysztof i Bogusia. I chociaż wydawało się, że również Elżbieta ma szansę na szczęśliwy związek, to w wielkim finale okazało się, że jej relacja z Markiem zakończyła się w bardzo nieprzyjemnej atmosferze.
Jestem trochę rozczarowania, że to mnie spotkało. Uwierzyłam, że on jest bardzo za mną, i że uda nam się. Że uwierzyłam w miłość, bo chyba chciałam w to uwierzyć- mówiła rozczarowana Elżbieta.
Już po emisji finałowego odcinka "Rolnik szuka żony" Elżbieta głośno przyznała, że ma ogromny żal do Marka.
Tu nie było co ratować, bo ja się rozczarowałam na całej fali. Tu mężczyzna się okazał, że praktycznie nie szukał miłości, myślę, że bardziej lokum. Nie interesował się ani mną, ani tym, co ja robię- wyznała w wywiadzie dla portalu pomponik.pl.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Elżbieta gorzko o Marku! "Myślę, że szukał lokum". Co jeszcze powiedziała?
Elżbieta nie znalazła miłości, a po zakończeniu programu podjęła bardzo ważną decyzję. Okazało się bowiem, że rolniczka wystawiła swój piękny dom na sprzedaż! Oferta trafiła na portal zajmujący się sprzedażą nieruchomości. Posiadłość Elżbiety składa się z dwóch domów, domku letniskowego, budynku gospodarczego i stawu z molo. Cena wywoławcza posiadłości to dwa miliony złotych.
Uczestniczka ósmej edycji "Rolnik szuka żony" podczas relacji na InstaStories potwierdziła, że chce sprzedać swój piękny dom i zdradziła, dlaczego podjęła taką decyzję.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Elżbieta spotyka się ze Stanisławem? Spójrzcie na to zdjęcie!
Elżbieta z "Rolnik szuka żony" nie ukrywa, że nie planowała wcześniej sprzedaży domu.
Kochani... niestety w życiu przychodzi taka chwila, kiedy już wiesz, że to czas na jakąś zmianę. Z bólem przyznaję, że chcę sprzedać swój dom (czy tez posiadłość jak niektórzy to określają). Dla mnie to nie tylko posiadłość... To długi kawał mojego życia i to dosłownie, jest mnóstwo rzeczy, w które włożyłam całe swoje serce i stworzyłam je najlepiej i najpiękniej jak potrafiłam. Ale teraz jestem sama, wszystkie dzieci mieszkają gdzieś indziej, nie mam u boku partnera. I jednak przyznaję, że to za dużo. Za dużo podwórka, za dużo metrażu, za dużo pola. Nie planowałam tego, ale w naszym życiu możemy przeżyć wiele żyć, wiele chwil, możemy w każdym momencie zacząć od nowa i nie należy się tego bać. Dlatego też i ja się nie będę bać i spróbuję- napisała Elżbieta.
Jesteście zaskoczeni decyzją Elżbiety z "Rolnik szuka żony"?
Zobacz także: Wielki zjazd uczestników "Rolnik szuka żony" z różnych edycji! Wymowne zdjęcia!