"Nasz nowy dom": Katarzyna Dowbor w żałobie. Pożegnała wieloletniego przyjaciela

Katarzyna Dowbor przechodzi właśnie trudne chwile. Gospodyni programu "Nasz nowy dom" zamieściła w sieci smutny wpis, którym pożegnała swojego wieloletniego przyjaciela. To było "17 cudownych i szczęśliwych lat" - podsumowała smutna Katarzyna Dowbor.

Zobacz także: Katarzyna Dowbor o trudach dorastania: „dzieciaki się ze mnie śmiały". Pracę w telewizji dostała przypadkiem

"Nasz nowy dom": Katarzyna Dowbor w żałobie

Katarzyna Dowbor zdobyła ogromną popularność dzięki programowi "Nasz nowy dom". Gospodyni formatu od lat nie pozostaje obojętna na los potrzebujących i odmienia ich życia. Empatia prowadzącej nie dotyczyła tylko ludzi ale również zwierzaków. Katarzyna Dowbor prywatnie również ma ogromne serce do zwierząt, a jej piękny i klimatyczny dom wypełniają merdające ogonem czworonogi (psy, koty a nawet konie). Niestety ostatnio gwiazda Polsatu musiała pożegnać ukochanego psa. Jej psi przyjaciel Pepe "odszedł za tęczowy most". Smutny i wyjątkowo trudny wpis Katarzyny Dowbor łamie serca:

Dziś odszedł od nas ukochany Pepe. ???????? ???????? Oddany przyjaciel i członek naszej rodziny. Spędziliśmy z nim 17 cudownych i szczęśliwych lat!!! Tęsknimy za Tobą piesku!!! Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach!!! ❤️❤️

Zobacz także: Katarzyna Dowbor odmienia domy innych, a jak sama mieszka? To już siódmy dom gwiazdy

Internauci zostawili pod pożegnalnym wpisem ku pamięci zwierzęcego przyjaciela Katarzyny Dowbor wiele pokrzepiających słów:

- Proszę się trzymać... Zaraz minie rok gdy pożegnaliśmy Naszego Rokkiego, tęsknimy bardzo
- ????❤️❤️❤️????bardzo mi przykro ????
- ❤️❤️❤️ przesyłam mnóstwo uścisków w tym ciężkim okresie
- Jest mi bardzo przykro smuteczek ????????

Czworonożni przyjaciele Katarzyny Dowbor są traktowani jak członkowie rodziny. Gospodyni programu "Nasz nowy dom" w jednym z wywiadów z Faktem przyznała, że własne zwierzęta ujęła w testamencie, by zapewnić im dobry byt:

To jest podstawa, bo zwierzęta nie są rzeczami! Jeżeli właściciel zostawił po sobie spadek, to zwierzęciu coś się należy. To przecież członek rodziny. Jeżeli je bierzemy do siebie, to należy im zapewnić godną starość. Przeraża mnie to, jak ludzie są pod tym względem nieodpowiedzialni