Reklama

Za nami pierwsze odcinki "Hotelu Paradise", widzowie mają mieszane odczucia, po tym, jak poznali pierwszych uczestników. Dużo osób zastanawia się czy to jeszcze "Hotel Paradise" a może już "Warsaw Shore". Nie mają także litości dla nowej uczestniczki Amandy.

Fani zawiedzeni 10. edycją "Hotelu Paradise"?

Właśnie ruszyła 10. edycja "Hotelu Paradise", w której nie brakuje zmian. Jedną z nich z pewnością była zmiana prowadzącej. Klaudia El Dursi jest w trzeciej ciąży, więc tymczasowo swoje miejsce w programie oddała Edycie Zając. Z kolei uczestników czeka także sporo zmian, jeżeli chodzi o zasady gry. Zanim jednak je poznają na dobre, muszą zadomowić się na planie. Już na początku nie brakuje dram, szczególnie charakterna wydaje się być Alicja, chociaż i Natalia nie kryje, że potrafi zaleźć za skórę. Fani nie do końca czują "klimat" uczestników i tego, jak zachowują się w programie, czym dzielą się na oficjalnym profilu "Hotelu Paradise" w sieci:

Jestem przerażona tym, jak te dziewczyny się zachowują, nie wspominając już o sztucznych włosach, rzęsach, tipsach i wgl
Dzisiejszy odcinek to pierwszy, którym oglądam w tym sezonie. Jak pokazaliście tę laskę to wyłączyłam. Masakra, tyle irytujących ludzi w jednym programie jeszcze nie było
Szczerze? Ta edycja to jakaś porażka, nie da się tego oglądać. Cały czas pokazywane są gołe d*py, przypomina to trochę Warsaw Shore. To jest tylko moja opinia, może komuś innemu przypadnie do gustu
Mam wrażenie, że oglądam Warsaw Shore, a nie Hotel Paradise

Kim jest Amanda z "Hotelu Paradise"?

Amanda Gorońska dołączyła do "Hotelu Paradise" w drugim odcinku i niemalże od razu wzbudziła emocje, wśród widzów formatu. Czego dowiedzieli się o niej już na początku? Amanda nie ukrywa, że czuje się księżniczką i chce być tak traktowana, widzi w sobie także gwiazdę. Bez cienia zawstydzenia mówi także o swoich umiejętnościach i upodobaniach:

Ja na pewno nie jestem drama queen, jestem taką księżniczką. Jestem po prostu gwiazdą. Jestem kosmetyczką, przyjechałam z Irlandii. Jestem kwalifikowaną masażystką. Wszystkie potrafię tak w sumie, specjalne też. Znajomi mówią, że jestem ''krejzi'' (...) Wakacje bez one night stand (przygoda na jedną noc - przyp. red.) to są nieudane wakacje. (...) Z charakteru to lubię pewnego siebie faceta, który ma obsesję na moim punkcie. Ja muszę się czuć jak księżniczka.

Nie brakuje jej także pomysłów. W rozmowie z uczestnikami "Hotelu Paradise" wyznała, że ma już wymyślone imiona dla swoich dzieci:

Nasze dzieci będą się nazywać Dorsz, Blondinal i Sara

- mówiła o sobie i swoim programowym partnerze. "Dorsz to ryba" - przypomniała jej koleżanka.

Nie no Dorsz jest takie nowoczesne. Np. North od Kim Kardashian to wyobraź sobie Dorsz.

Nie wyglądało na to, by przekonała do tego pomysłu innych.

Widzowie o Amandzie z "Hotelu Paradise 10"

Nie ma wątpliwości, że pojawienie się Amandy z programie, nie pozostało bez echa. Opinie o nowej uczestniczce są jednak dość zróżnicowane. Niektórzy mają jej za złe, że miesza język angielski z polskim, uznając to za zupełnie zbędne a także zwracają uwagę na jej sposób mówienia:

Jestem księżniczkom i gwiazdom i krejzi też, dziękuję za wizytówkę

Niektórzy porównują ją do innych postaci, które znają z sieci lub polskiego show-biznesu, jednocześnie chcąc dać jej szansę na rozkręcenie się:

Laluna 2.0.
Trochę jak Maryla Rodowicz, może zaskoczy i będzie fajna
Amanda jest najlepsza, moja ulubiona uczestniczka tej edycji. Bardzo pozytywna

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama