"Love Island" znika z ramówki Polsatu. Karolina Gilon komentuje decyzję Edwarda Miszczaka
Karolina Gilon zabrała głos w sprawie w Polsacie. Żałuje, że "Love Island" już nie pojawi się na głównej antenie stacji? Szczere wyznanie o Edwardzie Miszczaku.
"Love Island" było obecne w Polsacie od 2018 roku, a prowadzącą program od początku była modelka Karolina Gilon. Jak już wiemy, format znika z ramówki i od wiosny nie zobaczymy go już na antenie Polsatu. Wiadomo również, że fani reality-show będą mogli oglądać nową edycję na antenie TV4. W rozmowie z mediami Karolina Gilon zdradziła, co sądzi o tej decyzji Edwarda Miszczaka.
"Love Island": Karolina Gilon o usunięciu show z ramówki
Jak wynika z doniesień Plotka, Karolina Gilon już wcześniej wiedziała o tym, że "Love Island" nie pojawi się w wiosennej ramówce Polsatu. Co więcej, rozmawiała o tym z Edwardem Miszczakiem i całkowicie poparła jego decyzję. Chodziło o to, by w rozkładzie TV4 pojawiły się mocne pozycje, przyciągające widza. Przeniesienie popularnego reality-show jest właśnie tego typu posunięciem.
- Ja jestem totalnie graczem zespołowym! Ustaliliśmy, że trzeba wesprzeć "czwórkę", więc zakasaliśmy wszyscy rękawy i ruszamy! - zdradziła serwisowi Karolina Gilon.
Zobacz także: Edward Miszczak zaskoczył wypowiedzią o Dodzie. "Kochamy się do bólu". To koniec konfliktu?
W związku z przeniesieniem "Love Island" do innej stacji fani z pewnością zaczęli się zastanawiać, czy Karolina Gilon zachowa posadę prowadzącej. Teraz okazuje się, że tak. Jednocześnie modelka wyraża zadowolenie z faktu, że będzie teraz obecna na dwóch kanałach grupy Polsat- na antenie głównej stacji najprawdopodobniej dalej będzie prowadzić program "Ninja warrior".
- Bycie w dwóch stacjach jednocześnie to dużo pracy, ale ja pracy się nie boję! Zresztą to wszystko jedna wielka rodzina. Pan Edward jest dyrektorem nie bez powodu, więc działamy! - wyjaśniła prowadząca "Love Island".
Zobacz także: "Love Island 6": Angelina jest w ciąży?! Jest wymowna odpowiedź!
Zdjęcie "Love Island" z ramówki Polsatu to kolejny element zmian, wprowadzanych przez Edwarda Miszczaka po objęciu fotela dyrektora programowego stacji. Przypomnijmy, że wcześniej smutek padł na widzów programu "Twoja twarz brzmi znajomo", z którego wyrzucono Katarzynę Skrzynecką, występującą w roli jurorki od drugiego sezonu. Za nią, w geście solidarności, odszedł Piotr Gąsowski, który był prowadzącym w duecie z Maciejem Dowborem. Teraz Gąsowskiego zastąpi dziennikarz i prezenter Maciek Rock. Jeszcze wcześniej z roli jurora zwolniony został Michał Wiśniewski.
Co ciekawe, na antenie Polsatu można spodziewać się jeszcze więcej projektów z udziałem Dody. Z wypowiedzi gwiazdy, jak i samego Edwarda Miszczaka, wynika, że zakopali topór wojenny.
Dodajmy, że już niebawem ogłoszenie wiosennej ramówki Polsatu. Zapowiada się bardzo ciekawie!