Love Island 3. Kto wygrał program? Oto zwycięzcy trzeciej edycji hitu Polsatu. Wybrali miłość czy pieniądze?

Trwa wielki finał "Love Island". Przypomnijmy, że decyzją uczestników "Love Island" tuż przed finałem opuścili Piotr i Stella. To oznaczało, że w programie zostały tylko trzy pary: Caroline i Mateusz, Waleria i Piotr oraz Ania i Czarek! Kto z nich wygrał? Gdzie i o której oglądać finał "Love Island"? Kto zgarnął całą wygraną? Szczegóły poznacie poniżej.

Zobacz także: Love Island. Mamy stare zdjęcie Stelli sprzed 6 lat! Tak wyglądała przed operacjami plastycznymi! Nie przypomina samej siebie

Kiedy wielki finał Love Island? Gdzie i o której oglądać?

Ostatni odcinek "Love Island" został wyemitowany w niedzielę 11 kwietnia na antenie telewizji Polsat. Wiemy, że trzecie miejsce zajęła Ania i Czarek. O zwycięstwo walczyli Caroline i Mateusz, oraz Waleria i Piotrek. Okazało się, że zwyciężyli... Caroline i Mateusz. To ich widzowie pokochali najbardziej!

Para, która otrzymała największą liczbę głosów od widzów, stanęła jeszcze przed jednym wyzwaniem. Każde z dwojga zwycięzców otrzymało dwie koperty – jedną z napisem "miłość", a drugą z napisem "100 000 zł". To był ostateczny sprawdzian, czy tak naprawdę przez cały udział w programie ich uczucie było szczere, czy też była to tylko gra...

Zobacz także: "Love Island 3": Waleria ostro podpadła fanom programu! Czy ktoś musiał opuścić rajską willę?

Kto wygrał Love Island? Wyniki i zasady finału

Na koniec Caroline i Mateusz musieli zdecydować, czy wybierają miłość czy pieniądze. Caroline wylosowała kopertę z napisem "100 000 zł". Mateusz wylosował kopertę z "O zł". Caroline wybrała... MIŁOŚĆ! Oznacza to, że główna nagroda została podzielona po równo między uczestników (każdy otrzymał po 50 000 zł).

W programie o finał walczyły trzy pary: Caroline i Mateusz, Waleria i Piotr oraz Ania i Czarek. Zwyciężyli Caroline i Mateusz, którzy uzyskali 40 procent głosów widzów.

Drugie miejsce zajęli Piotrek i Waleria. Otrzymali 38 procent głosów.

Trzecie miejsce należy do Ani i do Czarka.