Reklama

Jay z siódmej edycji "Love Island" od kilku tygodni pozostaje na językach internautów. Odkąd materiały na temat ich relacji opublikowała jego rzekoma dziewczyna, fani produkcji nie przestawali komentować całej sytuacji i zastanawiali się, czy Jay naprawdę jest w związku. Ciekawiło ich też, jak na te doniesienia zareaguje produkcja "Love Island" i czy Jay będzie musiał zapłacić karę za złamanie regulaminu programu. Teraz, gdy uczestnik opuścił willę, odniósł się do tej kwestii na Instagramie.

Reklama

Jay z "Love Island" zapłaci grzywnę za udział w programie w czasie trwania związku?

W jednym z ostatnich odcinków "Love Island" okazało się, że wyspę opuści Jay. Dla fanów programu nie było to zaskoczenie, bo sprawa Jaya i jego rzekomego związku wywołała prawdziwą burzę w sieci już kilka dni wcześniej. Po tym, jak rzekoma dziewczyna Jaya opublikowała materiały świadczące o tym, że uczestnik "Love Island" jest z nią w relacji, do całej sytuacji odniosła się również produkcja show. W oświadczeniu producenci zapewnili, że Jay, podobnie jak inni uczestnicy, już na etapie castingu potwierdził, że nie ma zobowiązań partnerskich.

Teraz, gdy Jakub opuścił wyspę, pytania internautów o jego związek nie ucichły. Co więcej, pojawiły się też sugestie, że Jay z "Love Island" miał na wyspie dostęp do telefonu. Teraz uczestnik odniósł się do pytań internautów. W zorganizowanej na Instagramie sesji pytań i odpowiedzi Jay z "Love Island" zdradził, czy zapłaci grzywnę producentom.

- Nie wiem, skąd taka informacja, jedyne co napisałem, to, że zapłaciłem surową cenę za to, że miałem kontakt z kimś bliskim krótko przed programem - powiedział Jay z "Love Island" na InstaStories.

Instagram @jacob_jay_wise

Zobacz także: "Love Island 7": Julia gorzko o swoim wyglądzie w programie. Chce rozpuścić kwas z ust

Jay z "Love Island" doprecyzował swoją odpowiedź, wskazując na hejt, który spotkał go ze strony internautów w związku z udziałem w programie.

- Miałem na myśli falę hejtu (...) oprócz tego, że wiele osób pisze mi miłe rzeczy i jesteście normalni, to też są tacy ludzie, którzy tym żyją i czują potrzebę, żeby mi pocisnąć - doprecyzował uczestnik.

Instagram @jacob_jay_wise

W czasie sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie Jay z "Love Island" odniósł się też do relacji z Olą na wyspie. Fani zadali mu pytanie o to, czy według niego uczestniczce należą się z jego strony przeprosiny.

- W sumie my już rozmawialiśmy, wyjaśniliśmy sobie, jak to wyglądało, oczywiście mogę ją przeprosić za akcję w Casie (Casa Nowa - przyp. red.), bardziej ją na pewno bym przeprosił za to, że nie wierzyłem w jej szczere intencje co do mojej osoby, stąd też moje zachowanie. Później się do tego trochę bardziej przekonałem. Myślę, że Ola nie ma do mnie już problemu, jest wszystko między nami git - powiedział Jay z "Love Island".

Instagram @loveislandwyspamilosci

Myślicie, że sprawa związana ze związkiem Jakuba Wiśniewskiego i jego udziałem w "Love Island" wkrótce ucichnie? A może wręcz przeciwnie - produkcja show odniesie się jeszcze do tego tematu?

Reklama

Zobacz także: "Love Island 7": Widzowie miażdżą Adama, Doda również nie przebiera w słowach!

Instagram @loveislandwyspamilosci
Reklama
Reklama
Reklama