Reklama

W "Love Island 4" odbyło się już kilka potyczek między uczestniczkami o jednego z panów. Pech chciał, że we wszystkich jedną ze stron była Ola, która wciąż na "Wyspie Miłości" nie może znaleźć prawdziwego uczucia. Nikt nie spodziewałby się, że to właśnie Angelika wejdzie z uczestniczką w potyczkę słowną i pokłóci się z nią o Adriana, nazywanego w programie Armando.

Reklama

Co na ten temat sądzi Bruno? Wygląda na to, że uczestnik mimo złamanego serca, trzeźwo podchodzi do sprawy i na dodatek przypomina zaskakujące słowa Angeliki! Już jako były uczestnik "Love Island", nie szczędzi również mocnej opinii na temat zachowania swojej byłej partnerki.

"Love Island 4": Angelika nie miała racji, kłócąc się z Olą? Bruno to potwierdza!

Relacja Brunona i Angeliki na "Wyspie Miłości" nie należała do najprostszych i sielankowych. Chłopak postanowił poderwać Angelikę i zgolił nawet dla niej brodę, ale to nie obudziło w uczestniczce większych uczuć, która niedługo potem z nim zerwała. Jakby tego było mało, to głos Angeliki na Brunona zadecydował ostatnio o tym, że to właśnie on odpadł z programu.

Mat. prasowe

Angelika jednak długo nie rozpaczała po odejściu Brunona z programu i jako singielka szybko zaczęła szukać sobie nowej pary - jej obiektem westchnień aktualnie jest Adrian i wygląda na to, że on także chciałby pogłębić tę relację. To jednak zirytowało Olę, która myślała, że w końcu odnalazła parę u boku przystojnego Adriana.

Mat. prasowe

Ostatecznie więc zainteresowanie wobec Armando wykazuje Ola i Angelika, co spowodowało niemały konflikt między dziewczynami. Angelika twierdziła, że Adrian podobał się jej od początku, zaś Ola była pewna, że nic takiego nie słyszała i zarzuciła uczestniczce, że ta teraz tak twierdzi, bo na siłę szuka pary... Kłótnia nie zakończyła się żadnym porozumieniem, za to spowodowała wiele komentarzy widzów, którzy są bardzo podzieleni i na przemian przyznają rację albo Angelice, albo Oli.

Mat. prasowe

Zobacz także: "Love Island" Bruno i Monika całują się po wyjściu z programu. Fani oburzeni: "Co tu się wyrabia?"

Wygląda na to, że ten spór może pomóc rozstrzygnąć Bruno. Odkąd uczestnik wrócił do Polski, Internauci zasypują go pytaniami o to, co dzieje się bądź działo w "Love Island". Fani chcieli także poznać zdanie Brunona na temat kłótni dziewczyn. Bruno odpowiedział wymijająco:

Mnie Angela zapytała: czy ja mam tak, że tylko wydziarane dziewczyny mi się podobają. A ja, że nie. To głupie.

-No widzisz. A ja tak mam, że facet musi być wydzierany - cytuje rozmowę ze swoją eks Bruno.

srogibarber/Instagram

Uczestnik nie powiedział nic więcej na ten temat, ale dał jasno do zrozumienia, że Armando bez ani jednego tatuażu może wcale nie być w guście Angeliki. Wygląda więc na to, że uczestniczka teraz po prostu gra, by być w parze i nie odpaść z programu.

Co więcej, Bruno pozwolił sobie jeszcze na dość surowy komentarz wobec swojej byłej. Uczestnik przyznał otwarcie, że cieszy się, że odpadł, ponieważ trudno byłoby mu patrzeć, jak Angelika buduje relację z kimś innym. Ale czy zdaniem Brunona uczestniczka jest w stanie stworzyć coś trwałego? Okazuje się, że wcale nie!

- Angela będzie ranić każdego swoim zachowaniem. Nie trzeba czegoś czuć do kogoś, by być ranionym. Wiesz, już później średnio się ogląda, jak spędzało się z kimś czas, a raczej usiłowało się go spędzać, a później ktoś próbuje z kimś innym… Uświadamiasz sobie tylko, jak dużo straciłeś czasu na osobę, która nie była tego warta - przyznał ostro Bruno.

Reklama

A Wy, co o tym wszystkim myślicie?

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama