"Love Island 7": Marta stanęła w obronie Adama: "Rozstał się i miał do tego prawo"
Marta z "Love Island 7" skomentowała to, co dzieje się na profilu Adama, który po rozstaniu spotkał się z krytyką. Sam zainteresowany także napisał, co myśli.
Od momentu rozstania Adama i Marty z siódmej edycji "Love Island" fani nie dają wytchnienia tej dwójce i z wielkim zaangażowaniem komentują ich decyzję. Najbardziej jednak obrywa się Adamowi. Początkowo jego była partnerka w gorzkich słowach wyrażała się na temat ekschłopaka. Tym razem jednak zwróciła się do fanów z prośbą.
"Love Island 7": Marta broni Adama
Od finału siódmej edycji hitowego show minęły już dwa miesiące. Szybko okazało się, że to wystarczający czas, aby życie zweryfikowało relacje, jakie powstały na Wyspie Miłości. Tak się właśnie stało w przypadku jednej z finałowych par, kiedy Adam i Marta z "Love Island 7" rozstali się. Wiadomość o rozstaniu pary nie zdziwiła interanutów, którzy od samego początku twierdzili, że ich relacja jest tylko na pokaz. Takie zarzuty w szczególności dotyczyły Adama. Nie inaczej jest tym razem.
Zobacz także: "Love Island": Agata i Hubert podjęli decyzję o rozstaniu? Jest komentarz
Tuż po rozstaniu Marta gorzko wypowiedziała się o rozstaniu z Adamem z "Love Island 7". Była uczestniczka randkowego show wyznała wówczas, że to on nie był w stanie się zakochać i dać jej tego, czego potrzebuje. Sam zainteresowany długo milczał, jednak wreszcie zabrał głos. Okazało się, że Adam z "Love Island 7" przeżywa trudne chwile po rozstaniu z Martą, a internauci są dla niego bezlitośni.
Teraz Marta postanowiła zareagować na ostre wiadomości i stanęła w obronie byłego partnera. Piękność z "Love Island" podczas relacji na InstaStories zwróciła się do hejterów:
- Drodzy hejterzy, zostawcie @drummeerr w spokoju. Rozstał się i miał do tego prawo. Chyba nikt z nas nie chciałby być z osobą, której nie kocha.
Zobacz także: "Love Island 7": Co ze związkiem Marty i Kamila? To zdjęcie rozwiewa wszelkie wątpliwości
Głos po rozstaniu z Martą zabrał także Adam z "Love Island 7". Niestety, okazuje się, że internauci wciąż ostro go krytykują:
- Chciałem tylko powiedzieć tym wszystkim niemiłym ludziom, że dopieliście swego. Nie pamiętam kiedy byłem w takim stanie psychicznym, ale ok. Żyjemy dalej. Wszystkim tym miłym dzięki za słowa wsparcia. Jesteście super. A ja ucieka do robienia muzy. To mi pomaga. Nawet jak nikt tego nie słucha - wyznał.
Śledzicie losy tej dwójki po rozstaniu?